Na stadionie niestety też widać te podziały, np. podczas meczu bodajże z Arką, gdzie młyn nie spiewał, a "kryta" chciała śpiewać, choć z pewnych przyczyn nie zawsze to wychodziło.
PS. Sory za drugiego posta, coś mi się pomieszało :/
48% młodzieży jest szczęśliwa, reszta nie ma na piwo...
PiS tez wykrzykuje na cala Polskie ze jest "prawem i sprawiedliwoscia". I to dla nich tez z pewnoscia bardzo wiele znaczy
A co to przepraszam jest Pogon? Jakas loza masonska, zeby miala sie miec dobrze jedynie w niedostepnych kazamatach?! To jakies cholerne herezje! Przejdz sie w trakcie meczu po stadionie, posluchaj co mowia ludzie a moze wtedy sie opamietasz.
Bo byl protest, nawet Arka poparla go swoim transparentem, ale oczywiscie musieli sie znalesc madralinscy od nas i wyszlo jak wyszlo. Jak kryta ma mozliwosc "chcenia" spiewania to jakos wtedy marnie to wychodzi, pewnie wtedy juz im sie nie chce, ale coz nie mozna dogodzic wszystkim.
To ze ktos nie chcial spoconej koszulki po czarnuchu to jego sprawa jak byscie tam byli to moglibyscie ja zlapac, a tak pozostaja lamenty na forum.
Z czarnuchani mialem do czynienia nie tylko z opowiadan i swoje zdanie na ten temat mam.
Srbijo - Izvinjavamo se za našu prodajnu kurevsku vladu
Szczecinska Brac
"Ale któż ze zwykłych ludzi pomyślałby, że to właśnie ci stadionowi chuligani i bandyci w szalikach jako pierwsi poszliby walczyć za Ojczyznę, gdyby taka przyszła potrzeba? To właśnie ludzie cechujący się tak wielkim patriotyzmem broniliby kraju..."-JKM
Odp: Widzew Łódź - Pogoń 0:1 - 03/10/2006 00:04
Jak ktoś trafnie zauważył klub piłkarski bazuje na kilku podstawowych kwestiach (kibice, piłkarze, działacze), które powinny być w stosunku do siebie proporcjonalne (w Pogoni od paru lat tak nie jest). Również wśród kibiców nie ma równowagi. Źle się dzieje jak jedni próbuja znaczyć więcej jak drudzy i są to zazwyczaj młodsi kibice (choc nie zawsze), którzy mają jeszcze czas i werwę by poswięcać się na rzecz Pogoni w różny sposób. Inni (nazywani np piknikami) są traktowani w realu i na tym forum jako gorsza kategoria tymczasem jedni bez drugich nie będą funkcjonować z prostych względów: dla 1000 kibiców nie będzie robiona w mieście duża piłka, po drugie ok można przyjąć strategię robienia piłki dla "nas" samych bez oglądania się na wyniki (gdzie w składzie graliby piłkarze z miasta, regionu, klubem kierowaliby kibice), czyli najzagorzalszych ale jest jeden problem... wówczas Pogoń rzeczywiście będzie "czyjaś" a tak byc nie może bo klub piłkarski jest dobrem całej społeczności naszego miasta i dlatego należałoby chyba czasem wysłuchać drugiej strony. Skoro bardzo duża część kibiców krytykuje zachowanie typu "odrzucenie koszulki" to nie rozumiem dlaczego głos tej grupy ma byc zagłuszany? Nie mam ochoty wbijać się w kolejne polemiki ale takie zachowanie coraz bardziej dzieli kibiców Pogoni a to z kolei bardzo mocno odbija się na reputacji klubu i w ogole nas w Polsce.
Wypowiedzi kibiców broniących "czystości rasy" są żenujące. Nienawidzę Ptaka za to co zrobił z Pogonią ale taki Lilo, Edi czy Amaral nie mają z tym nic wspólnego. Rasizm w takim wydaniu to oznaka słabości. Najbardziej śmieszy mnie to, że większość "kumatytych wyjazdowiczów" nie pamięta więcej niż 5 sezonów wstecz i zupełnie nie ma pojęcia jak się buduje siłę kibiców. Pogoń należała kiedyś do czołówki kibicowskiej w Polsce. Większość ekip bała się przyjazdu do Szczecina, a jeśli się już zdecydowali to tracili flagi, szale, zęby. Tak było za moich czasów. Dziś są tylko kłótnie w internecie, napinki i coraz większe podziały...
A czy teraz jak jedna osoba ma 100% udziałów to dalej Pogoń jest własnością społeczności? Czymoże jednak jest czyjaś? Chyba wkradła się pewna niekonsekwencja do Twojej wypowiedzi... Bo ja uważam, że jest zabawką w rękach tej osoby.
Odp: Widzew Łódź - Pogoń 0:1 - 03/10/2006 10:07
Nie zabieram tutaj często głosu, ale w tej sprawie się wypowiem jak dla mnie czy to ze odrzucił ta koszulkę to jest sprawa tego, co to zrobił ja bym zrobił podobnie i nie piszcie mi tu ze jestem debilem bez szkoły, bo się skompromitujecie mam swoja firmę żonę dziecko i mimo tego mam swoje zdanie na temat bambusów i nie pierdolcie ze sa tacy fantastyczni i zajebisci i ze teraz jest większy dostęp do Internetu to zrobił się on kiblem do wylewania wszystkiego dla zakompleksionych osóbek, co cale swoje życie sa nikim w pracy sa tyrani na stadionie nic nie znaczą i nie mogą się z tym pogodzić to jazda na forum i dojebiemy się do tych, co jeżdżą na wyjazdy za to ze oddali koszulkę wiecie, co jesteście śmieszni zaraz mi napisze ktoś ze jeździ gdzie do Wronek, Grodziska i Poznania, bo tam SA specjale i jedzie policja a pojedz może tak z 500km bez policji kilka razy to wtedy może zrozumiesz tych ludzi, co to robią, bo dla nich Pogoń to nie tylko ciągłe wygrane drużyny, co oczywiście tez jest ważne, ale jak mówią słowa piosenki „czy wygrywasz czy nie ja i tak kocham cię ‘‘ jestem ciekaw ilu z was by przyszło jak Pogoń by była na spadkowej pozycji, bo pewnie teraz na meczu będzie z 15 tys., bo to Legia i Pogoń wygrała ostatni mecz i tez nie piszcie ze Pogoń Nowa nas dzieli, bo to jest śmieszne, bo ci ludzie, co chodzą na PN tez chodzą na pierwsza ligę i jakoś w niczym im to nie przeszkadza wiec ogarnijcie się trochę i przestańcie płakać a zacznijcie jeździć i wtedy będziecie mogli cos powiedzieć a najlepiej jak napisał kolega zapraszamy na mecz do Wodzisławia i w drodze będziecie mogli pogadać i wyrazić swoje zdanie, co wam się nie podoba itp.
PS. Sory za błędy ale mnie poniosło
Ostatnio edytowany przez: ktotojest, 3 października 2006, 10:12 [1 raz(y)]
Jakos nie widze tych peanow na czesc Brazylijczykow o ktorych tu piszesz. Po prostu domagamy sie odrobiny szacunku dla tych ludzi, bo w niczym nie sa gorsi od miejscowych. Przytocze tylko wypowiedz "Napoleona" na ich temat - "Pogoni trzeba oddać to, co się jej należy. Imponuje mi ambicją i charakterem. Zespół bardzo ładnie walczył w Łodzi i dlatego nie stracił gola. Nie wiem, jak to możliwe, ale Brazylijczycy trochę przypominają charakterem stare drużyny Pogoni." Wiec o co chodzi?! Od kiedy chodze na Pogon ambicja i charakter byly przez kibicow najbardziej cenionymi cechami u grajacych tu pilkarzy. Czyzby w tej kwestii sie cos zmienilo? A moze przez kolor skory nie widac ambicji i charakteru??
Nadmierne emocje chyba nieco wplynely tobie na jasnosc myslenia. Nikt tu nie umniejsza zaslug ludzi, ktorzy jezdza za Pogonia po calej Polsce, zbieraja kase na flagi, organizuja oprawy, zdzieraja gardla na mlynie i robia wiele innych rzeczy o ktorych czesto nawet nie wiemy - te zaslugi sa niepodwazalne!!! Niektorym z tu piszacych chodzi jedyni o fakt stawiania sie tej grupy ponad innymi kibicami, ktorzy angazuja sie (z roznych wzgledow) mniej i uzurpowania sobie prawa do decydowania o wszystkim co sie wokol klubu dzieje. To niestety wplywa negoatywnie na atmosfere i sprzyja poglebianiu podzialow (czyt, szkodzi Pogoni!). Taki cytacik z Dnia Swira mi sie przypomnial, ktory do tej calej sytuacji pasuje jak ulal "Moja jest tylko racja, i to święta racja. Bo nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza. Że właśnie moja racja jest racja najmojsza!"
Nie watpie w szczere i dobre intencje tworcow PN - niestety dobrymi checiami jest pieklo wybrukowane a efekty sa takie, ze PN co prawda skonsolidowala, ale tylko pewna grupe kibicow, a swoja agresywna kapmania zrazila do siebie znacznie wiecej ludzi. I to mam im za zle.
P.S.
To przykre ale na naszym kibicowskim podworku zaczynamy miec taki sam syf jak i w polskiej polityce. Rozsadek to ostatnia rzecz jaka zarowno tu, jak i tam mozna znalezc.
Tutaj akurat się z tobą zgodzę dobrymi chęciami piekło wybrukowane gondor, bekdas i teraz ptak tez maja dobre chęci, ale jak by ptak zniknął to wtedy, co nam zostanie zobaczymy po wyborach jak to będzie wyglądało, bo teraz to wygląda jak oczekiwanie i jak ptak odleci to wtedy na zasadzie spalonej ziemi za zasługi w piłce nożnej PN dostanie miejsce w 4 lidze i wtedy będzie jedna Pogoń i nie chodzi tutaj o dzielenie kibiców i nie jestem z WT ani z PN po prostu przedstawiam swoje zdanie a ze się trochę tym interesuje to wiem jak to wygląda oczywiście ze chciałbym mocną drużynę w Szczecinie, która wygrywa mecze i zdobywa mistrza polski, ale nie za wszelka cenę i popatrz na to ze władze klubu nie szanują nas kibiców a bez kibiców jakoś by nie istniał klub wiesz na całym świecie ludzie protestują przeciwko polityce klubów tutaj jako przykład podaje link do PROTESTU PSG wiec nie tylko my to robimy i chyba ten protest odniósł jakiś skutek bo piłkarze są w Szczecinie, ale dobra kończę, bo trochę odbiegłem od tematu
Wypowiedź dotyczyła absurdalnych podziałów i nierówności wśród kibiców. Po drugie w większości klubów kibice mają wpływ na władze poprzez nacisk zewnętrzny a nie procent posiadanych udziałów. Moim zdaniem to miasto powinno posiadać znakomitą część udziałów (by zapobiedz fatalnym inwestorom) a nie kibice (oczywiscie nie mówie tu o symbolicznym procencie, który kibice Pogoni powinni posiadać)... chyba, że byłoby nas tylu ile socios Barcelony (przy uwzględnieniu proporcji). Nie może być na pewno tak, że grupa kilkuset osób decyduje za resztę ilu w zespole ma być obcokrajowców czy piłkarzy spoza regionu, chyba że nazywalibyśmy się Athletico Bilbao lub Racing Santander ale tu wchodzi już wielka polityka. Kibiców głównie łączy zamiłowanie do piłki nożnej i kibicowanie "swojej" drużynie. Tymczasem to co się dzieje w naszym śrdowisku zupełnie wykracza poza te granice i to jest absurdalne bo coraz mniej mówimy o meczach jako spotkaniach piłkarskich. Jeśli już mówimy o poświęceniu wielu kibiców jeżdzących itd to znów wchodzimy na cienki lód bo każdy robi to dobrowolnie i nie ukrywajmy czerpie z tego dużą często frajdę i satysfakcję (chociazby poprzez liczne wyroznienia, dostrzezenie itd). Czy to nie wystarcza? A może chodzi o coś więcej? A że czesto traci sie cenny czas... chyba wszystko ma jakąs cenę. W ogóle temat rzeka.
Taka forma protestu jest niezbędna i prawda, że dzięki temu Pogoń w ogóle istnieje. Główny problem to rządcy miasta, którzy nie potrafią zrozumieć jak ważną częścią Szczecina jest Pogoń. Nic do tego nie mają jednak "bambusy", na których przelewa się cała gorycz.
Odp: Widzew Łódź - Pogoń 0:1 - 03/10/2006 13:50
... naszczescie wiekszosc z was jeszcze dlugo pozostanie tylko " ludzmi internetu " ... spelniajcie sie dalej na forum, moze dostaniecie gwazdke ( a pogadam z adminem czy moza was uchonorowac " czarna gwazdka " aby docenic wasza ambitna walke o rownouprawninie czarnych)
ktos tu napisal ze walczy o szacunek dla bambusow , to zrozum to ze bambus nigdy nie bedzie szanowany i nic nie zrobisz !!!!!!!!!!
chocby Edi zostal krolem strzelcow to i tak pozostanie dalej bambusem
to nie ich wina ze tu graja ?!? nikt im przeciez nie kazal tu grac , sami tu przyszli ( dla hajsu zreszta ) wiec sa sobie winni jak by na to nie patrzec....
Jestes klasycznym przykladem czlowieka wytraconego z rownowagi brakiem jakichkolwiek argumetow
Co bedzie nastepne? Zaprosisz mnie na solowke?
Mozesz sobie snic sny o swej "wielkosci" a z takim podejsciem dla mnie bedziesz zawsze tym kim byl posel ziobro dla ex-premiera millera (nazwiska mala litera nieprzypadkowo).
A swoje forumowe gwiazdki chetnie wymienie na kilka szarych komorek dla ciebie (niniejszym zwracam sie z zapytaniem do adminow o taka mozliwosc).
Edi chłopczyku pozostanie w sercach prawdziwych kibiców. A ty pozostaniesz białym prymitywem o którym nikt nie bedzie pamiętał i taka jest generalnie podstawowa różnica.
Jeszcze słowo, którzy pochwalają incydent z koszulką. Jak ktoś nawet napisał (cytat z pamięci) "kto by chciał przepoconą koszulką od bambusa".
Co się kurwa z wami dzieje? Ludzie to nasza Pogoń, nasz ukochany MKS. Na tej koszulce jest nasz nieśmiertelny herb z datą 1948. Kto profanuje taką koszulkę zasługuje na jeszcze większe potępienie aniżeli Łopiński za rzekomy incydent ze znaczkiem. Wówczas to wszystkie tak zwane grupu ultras podniosły niesamowity alarm, mówiono o świetokradztwie. Tymczasem teraz jest OK, można nawet podebtać tą koszulke z gryfem, gdyż nosił ją bambus. Chore i jeszcze raz chore!
Co do tzw"bambusów". Poczytajcie proszę wypowiedzi Jacka Bednarza czy Leszka Jezierskiego oraz innych ludzi ze środowiska. Wszyscy oni podkreślają, iż Portowcy choć może nie grają pięknego futbolu to imponują nieprawdopodobnym charkaterem, wolą walki i ambicją (piękne porównanie Napoleona do starych ekip). Tymczasem w zamian są opluwani i tyrani przez swoich "kibiców" (na szczęscie nieliczną grupkę). Myślicie, iż Ptak preferuje piłkarzy z Ameryki Południowej tylko dlatego, aby zrobić kilkudziesięciu prymitywnym rasistom na złość. Mylicie się! Przeczytajcie sobie wypowiedzi prokuratorów z Wrocławia :"niemal wszystkie mecze w polskiej lidze były ustawione".
Pytanie : co się stało z fanami Pogoni, kto manipuluje tą grupką - wciąż pozostaje nieodgadnięte.
Miejmy nadzieję, iż czas będzie najlepszym lekarstwem dla niektórych i doczekamy normalności na stadionie i w końcu wszyscy jak jeden brat będziemy dopingować naszych piłkarzy bez względu na to jaki będzie ich kolor skóry.
Odp: Widzew Łódź - Pogoń 0:1 - 03/10/2006 15:29
Alez ten Antek pomysłowy!
Sciągnal sobie kontener brazylijczyków zeby walczyc z korupcja w Polsce!
Niezły patent! Najlepiej zeby wszystkie kluby zatrudniły samych czarnych , wtedy uzdrowimy nasza rodzimą piłke nożną!
Co kolejkę bedziemy ogladali na boisku samych obcokrajowców- z Brazyli , Mozambiku czy Tadzykistanu! Broń Boże zadnego Polaka w składzie!!!
Po co dawać szanse młodym polskim graczą? Po co dawać pieniądze na ich szkolenie? Przecież jak dorosną to i tak będa sprzedawać mecze.Nie pozwólmy więc zeby dostali sie do pierwszej ligi a w przyszłosci zasilili nasza reprezentacje!!!!
Przeciez nie mozemy byc CIEMNOGRODEM, tudziez rasistami!!! Dajmy szanse tym jakże walecznym czarnoskórym zawodnikom!!!
Część z nich juz zapadła w naszych sercach!
Myśle ze prezydent Lechu powinien dać im Polskie obywatelstwo i razem z Olisadebe powinni poprowadzić nasza reprezentacje do awansu do ME!
Myślę ze taka postępowa kadra , złozona z samych murzynów(jesli kogos urazilem tym słowem to przepraszam ) byłaby całkiem cool i trendi. I nareszcie nikt nie uwazałby nas za wstrętnych ksenofobów!!!
Kto jest za?!
Ostatnio edytowany przez: eM, 3 października 2006, 15:53 [3 raz(y)]
Odp: Widzew Łódź - Pogoń 0:1 - 03/10/2006 15:35
Ale o co tutaj taki lament..odrzucenie koszulki to wybor osoby ktora to zrobila, wiec o co walczycie? Nie kazdy musi byc taki sam i miec takie same poglady, a Wy odrazu robicie afere.Ktos tam pisal ze kibice powinni byc zjednoczeni- oczywiscie, z tym ze w Szczecinie nie da sie tego zrobic, bo sa osoby ktore nie udzielaja sie wcale w swiecie kibicowskim(oprawy,wyjazdy,zbiorki) a proboja wprowadzac swoje racje.Na calym swiecie sa protesty i ludzie umieja sie dostosowac, nawet jak nie zawsze im forma protestu odpowaida. Robia to dla tego bo pilkarze,dzialacze,wladze klubu kiedys odejda a oni zostana.A ublizanie jakiegos Rona to oznaka slabosci, zamiast obrazac na necie pojedz na wyjazd.Thorgal pisze ze kiedys Pogoń slynnela z kibicow i ma oczywiscie racje.Kiedys nie bylo internetu,komorek a kazdy wiedzial o ktorej jest wyjazd i ludzie mieli zapal.A teraz wiekszosc krzykaczy(internetowych) woli pojsc na balety niz pojechac na wyjazd.A brazylijczycy w Pogoni mi zwisaja, ale nie powinno byc ich tak duzo bo to Polski(specjalnie z duzej) klub a oni zadnymi perelkami nie sa oporcz (2,3 wyjatkow).Dlatego nie widze powodu dla ktorego ktos ma wielbic pilkarza ktory przyjechal za kasa i tylko za kasa a calowanie herbu wyglada komicznie, to tak jak z Bojarskim -ktory wszedzie gdzie gral calowal herb i mowil ze to jego jedyna milosc..
Odp: Widzew Łódź - Pogoń 0:1 - 03/10/2006 15:37
Tradycyjnie punk widzenia zalezy od punktu siedzenia. Najpierw trzeba troche rzeczy poznac, troche poczytac, troche przezyc, poznac inne kultury, zobaczyc kawalek swiata a potem dyskutowac o "bambusach".
Mozna sie kisic we wlasnym gownie i udawac ze jest sie panem wlasnego podworka, ponizac innych zeby sprowadzic ich do swojego poziomu. Problem sie zaczyna gdy sytuacja sie odwraca.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
) byłaby całkiem cool i trendi. I nareszcie nikt nie uwazałby nas za wstrętnych ksenofobów!!!