co Ty wogole wypisujesz?? awans to nasz cel- oczywście, tylko jak Ty chcesz awansować ciulając punkty?? tu trzeba wygrywac,a nie z ciezszym przeciwnikiem w dupe albo remis a ze slabszym czasami fartowne zwyciestwo....tak Twoim zdaniem wyglada walka o awans?? mam wyjebane czy awansuja w dobrym stylu czy kiepskim,ale z taka gra nie mozna sie za wiele spodziewac...
Wasza nienawiść daje mi siłę, żebym stał się mocniejszy!Na zawsze w moim sercu tylko MKS Pogoń Szczecin!
Odp: Występy Pogoni w II lidze. - 23/09/2008 10:46
okazja.. buahaha była z Drzymkiem ale sam widzisz że nie chcemy żadnych okazji tylko awansować na boisku pokopiemy się po tych ligach ale bedzie sprawiedliwie i nikt nie będzie nas ciupał jak Wisła Lecha(sprzeedaliście klubik swój...teraz macie wielki chuuuj ..itd albo kto nie skacze ten z Amici hej hej !) albo Dyskopolo(jestes z grodziska mówie Ci nie jestes z Warszawy..).. Tylko dalej to będzie Pogoń Szczecin , popatrz też na to.. mój typ to 5 lat i extraklasa POZDRO!
Odp: Występy Pogoni w II lidze. - 23/09/2008 12:04
A my w kółko to samo... Mi też się marzy silna Pogoń grająca szybki, nowoczesny futbol. Ale powtarzam, na dziś musimy zweryfikować nasze kibicowskie zapędy do minimum czyli do wygranych meczów u siebie i utrzymania bliskiego kontaktu do lidera, a z wyjazdów tyle punktów ile się uda. Ta banda piłkarzyków już kilkakrotnie udowodniła, że druga liga to za wysokie dla nich progi. To, że kilku piłkarzy w miarę daje sobie radę i przykłada się do gry to niestety za mało. Naszym problemem jest to, że od tej ekipy po prostu nie da się niczego więcej wymagać, a już na pewno nie pieknej gry i gradu bramek jakby to większość z nas chciała. Oni muszą oduczyć się gwiazdorskiego podejścia do meczu w roli faworyta, a zacząć przyswajać sobie podstawy defensywy i gry z tak groźnego kontrataku. To smieszne, ale inaczej na wyjazdach będziemy dostawać lanie od każdego ligowego słabeusza. A i u siebie powinni się porządnie ogarnąć, bo bramka stracona w pierwszych minutach zdarza się tylko gamoniom i frajerom. I nie zrozumcie mnie źle - nie mówię, żeby poklepywac ich po plecach za to że w ogóle wyszli na boisko. Ja też jestem zwolennikiem ostrego zjechania piłkarzy po spierdolonym meczu, ale jebać ich tylko za to, że ich przeciwnicy są po prostu od nas lepsi jest nie na miejscu. Może będę niepoprawnym optymistą ale ciągle licze na 5-7 miejsce na koniec rundy.
Statystycznie gołąb żyje tylko kilka lat (choroby, wypadki i ogólnie "ciężkie życie")
Odp: Występy Pogoni w II lidze. - 23/09/2008 12:29
Tą drużynę stać na dobrą, ładną grę i przede wszytskim zwycięstwa. Oni mają umiejętności. Problem leży w głowach niektórych piłkarzy (poprzedniego trenera także).
Nie mówię tu tylko o gwiazdoimperzowiczach, którzy powinni zostać ukarani ale o tych, którzy nie wytrzymali presji. Parcie na awans było i jest wielkie. Miała być to ogromna motywacja, których niektórych przerosła i pierwsze potknięcia sprawiły, że się zablokowali. Strają się bardzo pokazać z dobrej strony, a przez tą presję spinają i usztywniają się i zaczynają popełniać głupie, proste błędy. Nie każdy umie sobie radzić ze stresem. Przykładowo Łapczyński na treningach radził sobie całkiem dobrze, ale chłopaka przerastało ciśnienie na meczu i wpuszczał wszystko co leci.
Dobrze ze zdecydowano się na zmianę trenera. Drużynie potrzebny był impuls do zmiany... oby dało to efekt. Mecz z Chemikiem pokaże czy ta zmiana nastąpiła.
Te szare trybuny jeszcze zatętnią granatowo-bordowym rytmem dwudziestu tysięcy serc...
Tą drużynę stać na dobrą, ładną grę i przede wszytskim zwycięstwa. Oni mają umiejętności. Problem leży w głowach niektórych piłkarzy (poprzedniego trenera także).
Nie mówię tu tylko o gwiazdoimperzowiczach, którzy powinni zostać ukarani ale o tych, którzy nie wytrzymali presji. Parcie na awans było i jest wielkie. Miała być to ogromna motywacja, których niektórych przerosła i pierwsze potknięcia sprawiły, że się zablokowali. Strają się bardzo pokazać z dobrej strony, a przez tą presję spinają i usztywniają się i zaczynają popełniać głupie, proste błędy. Nie każdy umie sobie radzić ze stresem. Przykładowo Łapczyński na treningach radził sobie całkiem dobrze, ale chłopaka przerastało ciśnienie na meczu i wpuszczał wszystko co leci.
Dobrze ze zdecydowano się na zmianę trenera. Drużynie potrzebny był impuls do zmiany... oby dało to efekt. Mecz z Chemikiem pokaże czy ta zmiana nastąpiła.
Dokladnie o to mi chodzilo, ale ja juz sie przyzwyczailem do wszechobecnej krytyki i wiecznego narzekania.
jak myslicie na ile sezonow zostaniemy w 2 lidze? ja mam nadzieje ze trafi sie jakas okazja i wskoczymy do ekstraklasy!
Nie będzie żadnych fuzji ! Wskoczymy, ale po awansach wywalczonych na boisku ! Widzę, że co poniektórzy nie mają za grosz honoru ...
HONOR-to brzmi dumnie ale cała piłka toczy się TYLKO dzięki kasie...
moze i liczy sie kasa ale nie tylko jak bedziemy wygrywali i honorowo wejdziemy wyzej to i lepszy sponsor moze sie zainteresuje...
Wkazdym razie tak jak bylo ustalone zadnych fuzji
Być zwyciężonym i nie ulec to zwycięstwo, zwyciężyć i spocząć na laurach - to klęska.
jak myslicie na ile sezonow zostaniemy w 2 lidze? ja mam nadzieje ze trafi sie jakas okazja i wskoczymy do ekstraklasy!
Nie będzie żadnych fuzji ! Wskoczymy, ale po awansach wywalczonych na boisku ! Widzę, że co poniektórzy nie mają za grosz honoru ...
HONOR-to brzmi dumnie ale cała piłka toczy się TYLKO dzięki kasie...
Jakby było większe zainteresowanie ze strony miasta, lepszy marketing klubu i większa wiara kibiców, którzy zamiast liczyć na "drapane" (Dzymała) wzieliby się w garść i wspomogli odbudowę klubu (m.in. przychodzeniem na mecze) to szybko znależliby się lepsi sponsorzy i nie trzeba było się nikomu sprzedawać. Byłaby lepsza drużyna a awanse byłyby formalnością.
Ale prawda jest na dzień dzisiejszy taka, że w innych miastach biorą się do roboty, a my tylko umiemy pierdolić i czekać na zbawicieli, którzy nie raz już nas rżneli w dupe.
Mamy wieki potencjał (bo ponad 18 tys na meczu reprezentacji z OE to chyba nie przypadek- Szczecin lubi piłkę), który niestety marnujemy (jakby była chociaż frekwencja 10tys co mecz to bez wliczania sponsorów uskładałaby się niezła kasa na funkcjonowanie klubu).
No ale my wolimy drogę na skróty:/
Postawa bezkompromisowa niestety nie sprawdza się w działalności publicznej. Panowie (i chyba jedna pani, o ile dobrze kojarzę) – nie jesteście sektą nieomylnych mędrców zatopionych w bursztynie. To, że robicie coś dla PS na co dzień, angażujecie się w sprawy klubu czy jeździcie na wyjazdy, nie upoważnia was do wynoszenia się ponad resztę, do pychy. Pogoń to nie tylko wy. Gardzicie piknikami, a ile znaczycie bez nich? Możecie błyszczeć tylko wówczas, gdy oni przyjdą na mecz. Wśród 20 tysięcy was jest pewnie nie więcej jak kilkuset. 15 tysięcy kibiców ma w dupie sprawy kibicowskie, układy w klubie, hierarchie na trybunach. Mało tego – guzik ich interesuje ile czasu poświęcacie na robienie opraw czy załatwienie specjala. Robicie coś, bo chcecie – to wasz wybór. Nie oczekujcie hołdów ani specjalnych względów. Większość interesuje piłka nożna, sukces sportowy klubu z ich miasta, trochę adrenaliny i poczucia że nie jesteśmy gorsi od innych. Wystarczy im wiedza, że klub działa sprawnie. Więc nie prężcie się, to tylko wzbudza niechęć przychodzących na stadion.
Każdy ma swój wkład w budowę klubu. Jedni robią oprawy, drudzy piszą artykuły, inni głosują na Pogoń w internetowych konkursach, a najliczniejsi – po prostu kupują bilety i przychodzą na Twardowskiego. Dla wszystkich jest miejsce na Twardowskiego. A jak ku.wa czytam tych wszystkowiedzących najkumatszych z kumatych na forum online, to mam ochotę zdemolować kompa.
Nie popisaliście się przy okazji rozmów z Drzymałą. Zamiast informować na bieżąco jak ma wyglądać Pogoń po fuzji i dlaczego się sprzeciwiacie, dopuściliście do powstania chaosu i wzniecenia konfliktów. Mieliście do dyspozycji serwisy internetowe kibiców, to potężna broń, ale nie potrafiliście jej wykorzystać. Na wojnie o fuzję ucierpiały wasze nazwiska, ale to akurat nie jest najważniejsze. Ucierpiał wizerunek Pogoni. Skutki każdy widzi.
Odp: Występy Pogoni w II lidze. - 24/09/2008 12:40
Autor tego bloga zdecydowanie przesadza, a co najdziwniejsze - miota się między fuzjonautami, a kibicami z honorem. I w zasadzie nie wie jakie stanowisk zająć.
Nie popisaliście się przy okazji rozmów z Drzymałą. Zamiast informować na bieżąco jak ma wyglądać Pogoń po fuzji i dlaczego się sprzeciwiacie, dopuściliście do powstania chaosu i wzniecenia konfliktów. Mieliście do dyspozycji serwisy internetowe kibiców, to potężna broń, ale nie potrafiliście jej wykorzystać. Na wojnie o fuzję ucierpiały wasze nazwiska, ale to akurat nie jest najważniejsze. Ucierpiał wizerunek Pogoni. Skutki każdy widzi.
Ten akapit jest tego dowodem. Propozycja Drzymały była klarowna - dostajemy miejsce w ekstraklasie, kasę z C+ oraz drużynę z Groclinu. Aczkolwiek Drzymała nie zabierze się za sponsoring klubu. Jednym zdaniem - zostalibyśmy na lodzie, z Kałużnym i Smolnym, których zapewne nie stać na pierwszoligową drużynę. Kto chciał ten był informowany na bierząco o negocjacjach. Stanowiska obu stron były publikowane na stronach internetowych.
Po drugie konflikt wywołały nie stowarzyszenia, a grupa pikników widząca świetlaną przyszłość klubu pod okiem Drzymały (przyszłość fałszywą). Nie przemawiały do nich argumenty mówiące o jasnej jak Słońce propozycji właściciela Groclinu, czyli oddaniu miejsca w ekstraklasie bez inwestycji w kolejnym sezonie. Dla nich Drzymała=sponsoring. Niestety taki odbiór okazał się szkodliwy dla całego środowiska piłkarskiego. Osoby o zerowym pojęciu tematu fuzji pisały na forach najwięcej, najczęściej same głupoty. Stąd wyzwiska i obrzucanie się mięsem. Szkoda, że te same osoby zapomniały już jak wcześniej Ptak rozpieprzył niemal Pogoń, przyniósł wstyd naszemu klubowi sprowadzając amatorów z kraju kawy i obiecując jakieś trunki na koniec sezonu. Czy te same osoby wzięłyby odpowiedzialnośc, za ewentualny upadek Pogoni w ekstraklasie, bankructwo wynikające z braku sponsora? Wątpie. Bo właśnie przy tej okazji pokazały co jest dla nich najważniejsze.
Ha ha ha, he he, ho-ho, uh, uh, ha-ha, ha...And I thought my jokes were bad...
Odp: Występy Pogoni w II lidze. - 24/09/2008 12:49
wszystko pięknie,ale jakos nie widze by ktoś kwapił sie o wykupienie Pogoni. Na to wychodzi że Pogon jest niestety słabym produktem. Wiec skoro zakładamy że ze Smolnym i Kałuznym nie damy sobie rady jest wogóle sens awansować? Pamiętam onegdaj Stilon Gorzów w dawnej drugiej lidze jak to non top byli w czołówce,ale kiedy zacząl "grozić" awans to sobie odpuszczali. tak samo jak pare lat temu z Flotą. Więc albo wóz albo przewóz.bo jakoś na horyzoncie nie widać żednego możnego altruisty. I chyba musimy wybrać,Pogon mocna sportowo poukładana,ale mniej szczecińska w wyższej klasie,albo taka jak teraz,z garstką kibiców na trybunach,ale zachowująca tożsamość,choćby na dzień dzisiejszy,bo za jakiś czas starzy kibice poprostu sie wykruszą,a młodym zabraknie zapału. i co wtedy? Pogon dołączy do Arkoni,Hutnika ,Stali i stanie sie jedną z wielu z tradycjami ale juz raczej bez dumy... i nie mówie tu o żadnej fuzji
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.