Odp: Temat zastępczy kibice! - 27/01/2012 22:40
sezon ogórkowy w pełni, a posypały się trzy nowe zakazy, tym razem na udział w imprezach organizowanych przez PZN, czyli poski związek narciarski....jajebie! do pieca ich od razu, a nie zakazy! za 2 lata wrócą i może wezmą ze sobą zimne ognie, no i co wtedy!?!?!?!?
Karę pół roku więzienia w zawieszeniu, 1800 zł grzywny oraz dwuletni zakaz stadionowy wymierzył zakopiański Sąd Rejonowy trzem kibicom za odpalenie rac podczas styczniowych zawodów Pucharu Świata w skokach narciarskich w Zakopanem.
Jak powiedział w piątek rzecznik Sądu Okręgowego w Nowym Sączu Bogdan Kijak, kibice dobrowolnie poddali się karze. - Sprawa odbyła się w trybie przyspieszonym. Ponieważ oskarżeni w ciągu trzech dni od wyroku nie złożyli wniosku o pisemne uzasadnienie, wyrok jest prawomocny – dodał.
Dwóch mieszkańców Przemyśla i jeden mieszkaniec okolic Krakowa oprócz kar pozbawienia wolności w zawieszeniu i grzywien przez dwa lata nie będą mogli uczestniczyć w imprezach sportowych organizowanych przez Polski Związek Narciarski.
Nazwał Tuska "ćwokiem i prostakiem". Jest wyrok
16 minut temu
NZ / PAP
Wyrok ośmiu miesięcy ograniczenia wolności orzeczony przez kielecki sąd wobec kibica jest już prawomocny. Mężczyzna był oskarżony o publiczne znieważenie grupy ludzi z powodu przynależności rasowej oraz publiczne znieważenie premiera w pisemku kibiców Korony. Premiera Donalda Tuska miał nazwać "ćwokiem i prostakiem".
Sąd Okręgowy w Kielcach odrzucił w czwartek apelację obrony od wyroku sądu pierwszej instancji, uznając ją za bezzasadną. Przewodnicząca składu orzekającego Alina Bojara podkreśliła, że oskarżony nie działał pod wpływem emocji, ale z zamiarem przemyślanym, a swoje artykuły kierował do osób podatnych na takie poglądy. Stopień społecznej szkodliwości jego czynu oceniła jako znaczny.
Sąd Rejonowy w Kielcach we wrześniu orzekł wobec oskarżonego – 22-letniego studenta Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego – karę łączną ośmiu miesięcy pozbawienia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 24 godzin w miesiącu. Obrona wniosła o uchylenie wyroku i warunkowe umorzenie postępowania.
W procesie chodzi o felietony w pisemku Stowarzyszenia Kibiców Korony Kielce "Złocisto Krwiści", zatytułowane "Czarny rasizm" i "Moja mowa nienawiści". Autor nazywał imigrantów m.in. "kolorowymi osobnikami", a premiera – "ćwokiem i prostakiem".
zostawiam więzy, wola odzyskała niepodległość
siłę i pewność, jeśli czujesz to chodź ze mną
jak nie zostawiam na którymś przystanku strach
i tych słabych, co marzenia umieją spełnić tylko w snach
Odp: Temat zastępczy kibice! - 27/04/2012 11:16Barwne oprawy meczów zagrażają bezpieczeństwu i należy ich zakazać – do takiego wniosku doszła Komenda Główna, interpretując przepisy ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Eksperci mówią o ewidentnej nadinterpretacji.
Zgodnie z art. 57a wspomnianej ustawy, kto w miejscu i w czasie trwania masowej imprezy sportowej używa elementu odzieży lub przedmiotu w celu uniemożliwienia lub istotnego utrudnienia rozpoznania osoby, podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 2 tys.zł. Zgodnie ze stanowiskiem KGP taka redakcja przepisów zmusza kluby piłkarskie do zmiany regulaminów.
– Nasza opinia prawna została rozesłana do jednostek terenowych policji. Wskazujemy w niej, że tzw. sektorówki (duże transparenty wciągane z dolnego sektora na górną część trybuny – red.) utrudniają identyfikację kibiców i mogą być używane do zasłaniania twarzy podczas popełniania przestępstwa – potwierdza Krzysztof Hajdas z Komendy Głównej Policji.
Za realizowanie zaleceń KGP zabrała się m.in. Komenda Stołeczna Policji. Jak czytamy w piśmie skierowanym do dyrektorów do spraw bezpieczeństwa warszawskich klubów sportowych: Legii, Polonii, a także Narodowego Centrum Sportu, istnieje konieczność zmiany regulaminów obiektów celem uniemożliwienia wnoszenia na teren stadionów elementów opraw, a także flag sektorowych. Doświadczenia ostatnich lat wskazują, iż elementy takie wykorzystywane były przez pseudokibiców do odpalania środków pirotechnicznych, jak też maskowania swojego wizerunku przed dokonywaniem przestępstwa.
– Przepisy ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych (u.b.i.m.) w żadnym fragmencie nie zabraniają wprost wnoszenia lub posiadania na stadionie czy w innym miejscu, gdzie odbywa się impreza masowa, tzw. sektorówek czy elementów oprawy, np. flag – zauważa prokurator Cezary Kąkol, autor komentarza do tej ustawy.
Jego zdaniem wniesienie takiego przedmiotu samo w sobie nie rodzi odpowiedzialności za przestępstwo albo wykroczenie na gruncie ustawy. – Ostatnia nowelizacja również nie wymusza dokonania zmian w regulaminach w kierunku całkowitego zakazania wnoszenia elementów opraw, a także flag sektorowych – dodaje Kąkol.
Co na to kluby? – Otrzymaliśmy to pismo 15 lutego. Mamy jednak pewne wątpliwości co do jego treści i zawartej w nim interpretacji – mówi DGP Michał Kocięba, rzecznik prasowy Legii Warszawa.
Regulamin Stadionu Narodowego zawiera już odpowiednie zapisy: rozmiar wnoszonych przez kibiców flag nie może przekraczać 2 x 1,5 m.
Eksperci uważają, że stanowisko zaprezentowane przez KGP to ewidentna nadinterpretacja art. 57a.
– Policja rozszerza zakres kryminalizacji tego i tak bardzo obszernego przepisu, który w literalnym brzmieniu budzi znaczne wątpliwości Sądu Najwyższego – podkreśla dr Marcin Warchoł z Instytutu Prawa Karnego UW.
– Chociaż jestem zwolennikiem przepisu zabraniającego zakrywania przez kibiców twarzy, to uważam, że należy go interpretować ściśle. Postępując inaczej, szybko można dojść do absurdu – zauważa prof. Piotr Kruszyński, karnista z Uniwersytetu Warszawskiego.
– Przecież każdy przedmiot może zostać użyty do zasłonienia twarzy, czemu więc flaga sektorowa ma być szczególnie wyróżniona – wtóruje Łukasz Siwy, radca prawny w kancelarii Młynarczyk Puchała.
– Generalny zakaz wnoszenia sektorówek nie jest zasadny. Mogą one uatrakcyjniać widowisko sportowe i być dobrą rozrywką dla kibiców. Petardy, race i inne niebezpieczne przedmioty pirotechniczne powinny być wychwytywane przy wejściu przez służbę porządkową lub informacyjną, tym bardziej że u.b.i.m. daje instrumenty prawne ku temu – podkreśla prokurator Kąkol.
Jego zdaniem problemem nie jest to, w jaki sposób są wykorzystywane sektorówki, ale to, że niewłaściwa jest kontrola przy wejściu, a także inspekcja stadionów przed meczem (np. gdy race czy petardy zostały ukryte). Zauważa, że zdarza się również, iż służby porządkowe świadomie przymykają oko na tego typu przedmioty i zezwalają na wniesienie ich na stadion.
– Organizator imprezy jest de facto zmuszony uwzględnić jednak tego rodzaju opinie i pisma. Inaczej wojewoda na podstawie art. 34 może zamknąć stadion, opierając się na negatywnej ocenie policji w zakresie przewidywanego stanu bezpieczeństwa – zauważa Marcin Warchoł.
Odp: Temat zastępczy kibice! - 29/04/2012 10:10
Przecież to jakaś paranoja jest, co policja wyprawia, żeby tylko meczu na Stadionie Narodowym nie musieć zabezpieczać.
Tak jak przy okazji meczu o Puchar Polski wykręcili się twierdząc, że środki łączności gdzieś tam im nie działają. Widać, że nie mają dobrej woli tylko szukają pretekstu do odwołania meczu na Narodowym.
Jeżeli ta łączność jest im tak niezbędna, to nie mają na przykład możliwości z wojskiem współpracować i wypożyczyć parę lepszych radiostacji, nawet razem z operatorami jeżeli nie potrafią obsługiwać? Czy sieć kilku aparatów telefonicznych rozstawić? Mi to nie wydaję się być dużym problemem. No ale po pierwsze to musieliby chcieć, a tej chęci zapewne brakuje.
K**wa, za wykroczenie zatrzymywać!!!! Przecież to ewidentne bezprawie i przekroczenie uprawnień. Ale jak znam życie, to Prokuratura odmówi wszczęcia postępowania karnego przeciwko policjantom.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.