Może nasze lokalne nie wspomniały ale ogólnopolskie wydanie Gazety Wybiórczej(dodatek sport) zamieściło duże zdjęcie młyna a cała relacja z meczu z Arką była poświęcona protestowi....i nosiła tytuł Pogoń W Szczecinie albo Pogoń Nigdzie, wiec nie wiem czy to tak mało....
a oto dowód....sory za jakość ale fota z telefonu, a gazeta już z odzysku
Oprocz Wyborczej wpadla mi w rece Rzeczpospolita i PS i tez byl opisany protest , wiec nie jest to az tak malo. Chyba ze liczyles na artykul na 1 stronie .Jezeli tak to rozumiem to poddenerwowanie.Widzialem tez w lidze + na Canale fragmenty z meczu i tez byly pokazane transparenty i koszulki.
A dla Ciebie, cyt:" Co To jest Pogoń"? Dla Pogoni przychodziłem i jeździłem do 2003roku, potem wiadomo co się stało. Ale po co ja Ci się tłumaczę(?)
karaś ŻYCZĘ Ci abyś ODPŁYNĄŁ z tą swoją ptakovią kiedyś... Nie odpisuj więcej. NaRq
Odp: Pogoń - Korona - 24/08/2006 20:09
w skrotach meczow Pogoni czy to w Szczecinie czy Plocku (nie tylko na tvn) praktycznie za kazdym razem bylo zblizenie na koszulki i przynajmniej krotkie info o protescie a w tvp3 ogolnopolskiej jakis red. nie pamietam jak sie nazywa stwierdzil ze "popiera prawdziwych Portowcow w ich protescie"
btw rewelacyjnie zaprezentowalo sie zblizenie na plecy "protestowej" koszulki w doniecku na meczu (L)
akze protest coraz szerszymi kregami sie roztacza i dobrze Ja popieram
Odp: Pogoń - Korona - 24/08/2006 20:29
Ok, może trochę to ja przesadziłem ale tego artykuł z wyborczej nie widziałem...i czegoś takiego wymagam od szczecińskich gazet, chyba nie za wiele...
ale
poniedziałek po meczu otwieram Głos Szczeciński widzę tylko małą fotkę transparentów krótki opis pod nim. W Kurierze chyba nie było o wiele więcej. Czytam szczecińską wyborczą i widzę tylko jedno zdanie w nawiasie, że kibice nie prowadzili dopingu. W super ekspresie też nic, fakt wysilił się na jedną linijkę. Racja jedynie Rzepa napisała ogólnie o całym proteście. W TV: magazyn Orange też nie za wiele, a w kronice nic. Więc chyba mam oczekiwać czegoś więcej szczególnie od szczecińskich gazet.
Jakieś szersze i konkretnie opisanie probelmu mogło by sprowokować jakąś poważniejszą dyskusję, która mogła by przyśpieszyć kroki by Pogoń wróciła do Szczecina i dlalej by była szczecińska.
Te szare trybuny jeszcze zatętnią granatowo-bordowym rytmem dwudziestu tysięcy serc...
Odp: Pogoń - Korona - 24/08/2006 21:15
A mi na to wszystko szkoda nawet patrzeć.... Protest, zamiast nas jednoczyć, coraz bardziej nas dzieli.. Kolejne aspekty=kolejne podziały, każdy ma swoje zdanie...Wiem, że wg. Was nie jest to prawda, bo wolelibyście, żeby ekipe Pogoni tworzyli sami "rozgarnięci", ale Pogoń przestaje być jednością...
Choć na świecie wiele klubów jest
I może lepsze są i sława większa jest
My w Szczecinie mamy taki klub
Któremu serca oddaliśmy już...
ee chodzilo mi o gazety lokalne,Kurier czytam codziennie glos od czasu do czasu i zawsze byla tylko mala wzmianka na temat protestu najczesciej zdanie typu:``Kibice na trybunach protestowali przeciwko....``,a jak juz cos wiecej napisza to ciagle to samo,ze Ptak to ze Ptak tamto ze Pogon w Szczecinie, a ze Wyborcza umiescila to wcale nie tak duzo to tylko 1 gazeta
EDIT: Ja dla mnie to za malo pisza i tyle,i niepodoba mi sie forma tresci za lagodnie to wszystko wyglada niby to popieraja....ale nie do konca,a ze czasami w gazecie pojawi sie jakis artykul o nas z opisem co sie dzialo na meczu...tam nawet pisza takie bzdety ze pies nie je miesa(bylo niedawno) Nie to zebym narzekal,ale mam nadzieje ze z kazdym meczem protest nabierze sily i rozmachu zebysmy po jakims czasie nie tylko w gazetach o tym czytali.....
To bodaj Antoni Słonimski powiedział, że najlepszym oksymoronem jaki zna, jest "radziecki parlament". Słonimski - poeta, felietonista, krytyk teatralny, czołowa postać opozycji w PRL - język miał cięty, a porównania mocne.
Jednym z moich ulubionych była opinia o spektaklu teatralnym, o którym napisał, że jest podobny do starego nocnika wyrzuconego na śmietnik: "jeszcze błyszczy, ale wysiedziec na nim nie sposób"...
Wracając zaś do oksymoronu. Młodzieży słabiej wykształconej podpowiem, że oksymoron to "metaforyczne zestawienie wyrazów o przeciwstawnym, wykluczającym się wzajemnie znaczeniu". "Słownik wyrazów obcych" podaje przykłady: "gorzkie szczęście, wymowne milczenie". Słonimski dodał od siebie ten "radziecki parlament" - ociekające wazeliną określenie z nadgorliwych PRL-owskich mediów - zderzenie ostre: bolszewickiej władzy ZSRR i demokratycznej formy władzy rodem z Zachodu.
Ale, do rzeczy, czyli - do sportu. Ze smutkiem, choć i niejakim rozbawieniem stwierdzam, że i w Szczecinie mamy na co dzień do czynienia z oksymoronem dużej urody. Jest nim "szczecińska Pogoń". Bowiem konsekwencja z jaką Antoni Ptak i wykonawcy jego poleceń budują swą Pogoń w Gutowie Małym osiągnęła już chyba - jak to mówią w komunikatach hydrologicznych - górny poziom stanów średnich. Poziom najwyższy - równoznaczny z powodzią - osiągnie wtedy, gdy skoszarowana w Gutowie drużyna - używająca nazwy Pogoń - przestanie w ogóle do Szczecina przyjeżdżać, rozgrywając mecze w Łodzi, albo proponując rywalom wyjazdy na zielone boiska w okolicach Sao Paulo. Powódź ta, będąca wynikiem wyjątkowego... powodzenia w prowadzeniu klubu przez A. Ptaka, wyleje się być może wtedy - kto wie - na miasto - a tłum rozsierdzonych kibiców spali przed UM, albo w jakimś innym punkcie zapalnym, kukłę, którą niektórzy wezmą opacznie (i z politycznym niepokojem) za wyobrażenie kwaczącego drobiu. Już dziś domagają się głośno - trawestując słynne słowa A. Ptaka, że "Pogoń brazylijska albo żadna" - na "Pogoń szczecińska albo żadna".
Podoba mi się ta determinacja kibiców oraz hasło stanowiące dowód, że umie nasz kibic z głupiej wypowiedzi kogoś, kogo dotąd szanował (to A. Ptak przecież uratował w Pogoń przed finansową i sportową katastrofą) uczynić mądry użytek - ośmieszając ją. O absurdzie sytuacji, w której brazylijska Pogoń udawała szczecińską, nie osiągając sukcesów i z trudem ratując się przed degradacją - pisałem sporo. Nie chwaląc się: jako jeden z pierwszych wskazałem na pułapkę pt. Nasz Ryjo. Kibice Pogoni - żyjąc tu i teraz, mając świadomość różnych ograniczeń - nie są, na razie, tak zajadli w krytyce, i nie protestują przeciw wątkowi brazylijskiej noweli w szczecińskiej opowieści, chcą tylko, by przywrócono stan względnej normalności i aby ekipa piłkarzy - zwanych czasem (o ironio!) Portowcami, mieszkała, albo choć bywała niekiedy w Szczecinie.
Rzecz w końcu - i o tym kibice wiedzą - nie tylko w samym miejscu pobytu drużyny, ale w jej związkach - lub ich braku - z miastem, które reprezentuje. Jest w Pogoni kilku zawodników, którzy nie od dziś głośno się przyznają do miłości, jaką żywią do miasta nad Odrą. Tu zaczynali karierę, tu przeżywali piękne, a i mniej udane mecze, tu się im szczęściło lub nie, tu czuli za sobą poparcie kibiców, tu wreszcie chodzili na spacery, a pewnie też i na dziewczyny (i dobrze, i na zdrowie)... W Gutowie Małym, nawet gdyby stał się wielki, nie ma Pogoni - nie ma klubu, jego klimatu, jego miasta, jego ludzi... Współcześni sportowcy są najemnikami, lecz nawet najemnik tylko wtedy będzie dobrze służył gdy zżyje się z tymi, którzy go powołali za pieniądze pod broń. Gdy zobaczy, komu służy. A nasi Pogoniarze spod Łodzi? Śmieszno i straszno, gdy się czyta w prasie wywiady, w których usiłując zachować lojalność wobec pracodawcy - skarżą się oni, że Wały Chrobrego są ładne, a miasto piękne, ale oni go kolegom z Brazylii nie zdążą pokazać, bo wyjazd już rano, po meczu... Udało się ściągnąć do tej egzotycznej "Pogoni Kakadu Gutów Mały" stare symbole: trenera Kurasa, bramkarza Majdana... Obaj dobrze wiedzą, iż pełnią w tym układzie rolę symboli. Które mają przekonać kibiców, że Pogoń nawet w Gutowie jest szczecińska. Jakoś sobie z tym zadaniem próbują radzić, choć ciężkie ono jak dowcipy Leppera.
Osobiście jestem Gutowy - przepraszam gotowy - założyć się, że nawet ewentualne zwycięstwo podłódzkiej Pogoni nie dadzą kibicom radości. I hasło: "Pogoń szczecińska albo żadna" wróci prędzej czy później - skandowane głośniej. A kibice? Wyjdą. Ze stadionu. Może pójdą do salonów Peugeota? Bo z wycieczką do radzieckiego parlamentu się wybrać nie będą mogli. Za późno. Oby i zmiany w Pogoni nie przyszły za późno. Bo wtedy będą jak ćwikła, przepraszam - musztarda po obiedzie.
Odp: Pogoń - Korona - 24/08/2006 21:35
Noo ciekawy artykul ciekawie napisany tylko niema w nim nic czego bym nie czytal prawie codziennie w lokalnej prasie tylko...inaczej napisane. Kibice protestuja,Pogon w gutowie,oby nie bylo za pozno,Kuras i Majdan symbole zakupieni tylko zeby udobruchac kibicow, ten be tamten be itd, itd. i tak moze sie dziac tygodniami,miesiacami...i prasa nadal bedzie pisac my nadal bedziemy protestowac a Ptak bedzie wykladal na wszystko w Brazylii a mi chodzi glownie o to zeby z kazdym mecze NASZ protest nabral SILY,ROZMACHU i konkretnych akcji na trybunach(nie mowie ze tak niebedzie) tylko zeby nie stac w miejscu..... i nie skonczyc na braku dopingu,braku flag i kilku rac na murawie ,pozdrawiam
Randal ja cie prosze znów zaczynasz pisać inaczej dlaczego tak jest? jeszcze nie dawno pisałeś, że o tym proteście nigdzie nie pisze, Panie Chorągiewka a jeśli chodzi o formy protestu to powiedz jak inaczej można protestować raczej nie widze opcji dogadania się z tymi burakami z zarządu. Przez jakiś czas widziałem, iż się zmieniłeś a tu lipa niestety nic się nie zmieniłeś tyle odemnie.
Tak tylko czekalem az sie odezwiesz Ja pisze inaczej?? nie sadze zobacz na stronach po meczu z Arka co pisalem i zobacz co napisalem kilka postow wyzej,moje poglady na ta sytuacje od poczatku sa takie same A co do tych lokalnych gazet to pisza owszem przez 4 dni o tym samym tylko w innych formach(zobacz artykul ktory zamiescila Paulinus) to raz na jakis czas dadza wieksza wzmianke o Pogoni w gutowie,brazylijczykach i jak jest zle(pisalem w poscie wyzej) i nic nowego,jak juz pisac to madrze albo wcale bo szlag mnie trafia jak otwieram dzial sportowy i ciagle czytam to samo. A co do protestu to zawsze mozna zorganizowac inny sposob,brak dopingu jest im na reke,nie mowie ze powinien byc bo NIEPOWINIEN i to przez caly mecz,a jak juz cos mialoby byc to raczej Anty-wszystko tak jak B. rozkrecal na Arce...brak flag tez jest dobry, race to samo, ale to bylo ostatnio,teraz przydaloby sie troszke mocniej uderzyc i tyle,takie jest moje zdanie, i jest ono NIEZMIENNE od 1 dnia protestu.
edit: Jakbym niepamietal to bym nawet nie wspominal o B., historii sie nie zapomina,najlepsze czasy mojego chodzenia na Pogon, przy wejsciu na ``9``same flyersy i ten terror...to bylo to Nie jestem kibicem zrzeszonym przez Ptaka przy awansie do 1 ligi i dobrze pamietam jak sie lawkami rzucalismy za starych dobrych czasow...
Odp: Pogoń - Korona - 24/08/2006 22:07
Fajnie, że czekasz hehe część wypowiedzi była na temat protestu a druga część na temat twojej osoby patrząc w przeciągu chociażby roku gdzie miałes baardzo zmienne zdanie a o tekstach do B. nawet nie wspomne... o ile wogóle to pamiętasz
edit: ty chyba nie wiesz o jakie wypowiedzi mi chodzi...(groclin - Pogoń 1:3 i na forum potem) a to, że kiedyś też chodziłeś o niczym nie świadczy.
Ostatnio edytowany przez: Matek., 24 sierpnia 2006, 22:25 [2 raz(y)]
Odp: Pogoń - Korona - 24/08/2006 22:51
dziś na treningu kuras w rozmowie powiedział że liczy na zmiane zdania kibiców czyli wywieszenie flag i dopingowanie bo bardzo tego potzrebują.
ale co tam kuras, niech sobie gada. przecież ,,protest" jest warzniejszy nie? taak protest jednoczy prawdziwych kibiców Dumy Pomorza
ja pierd*** gdzie jest napisane że nie możesz dopingować po prostu nie będzie zorganizowanego dopingu zbierz ekipe i śpiewaj a nie wylewasz tu swoje żale ..
Odp: Pogoń - Korona - 24/08/2006 23:31
Wogóle to bedzie super przyjedzie z 400 twarzy z Kielc i kurwa beda sie bawic a u nas stypa chyba mnie szlag trafi ;] ...Popieram wszystko co mialo miejsce w pierwszej polowie meczu z Arka,ale ciagnac to dalej to moim zdaniem sensu nie ma..MOze by tak ograniczyc forme protestu do nie wywieszania flag??!!
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
![:]](grafika/emoticons/krzywy.gif)
Ja pisze inaczej?? nie sadze zobacz na stronach po meczu z Arka co pisalem i zobacz co napisalem kilka postow wyzej,moje poglady na ta sytuacje od poczatku sa takie same
