Sory, że się wtrąc,e ale musimy tu taki nastrój wprowadzać? Kłotni każdego z każdym? Jak chcesz się dalej kłócić to albo w innym temacie albo najlepiej poza netem. Bo to już sie robi nużące.
Choć na świecie wiele klubów jest
I może lepsze są i sława większa jest
My w Szczecinie mamy taki klub
Któremu serca oddaliśmy już...
Binkowski aż taki zły nie jest, poza tym to my będziemy atakować, bo gramy u siebie [:
Co do Futsalu to się tak nie "złożyło", tylko mecz Pogoni został przesuniety na 18.30, a futsalu na 20.30 tak by można było obejrzeć oba spotkania
Ostatnio edytowany przez: Plum, 12 września 2008, 23:45 [1 raz(y)]
Te szare trybuny jeszcze zatętnią granatowo-bordowym rytmem dwudziestu tysięcy serc...
Ludziska czytaje ze zrozumieniem. Nie powiedziałem, że jest taki dobry, tylko wcale nie taki zły. Zresztą trudno powiedzieć o nim coś więcej, skoro zagrał dopiero jeden mecz ligowy. To trochę za mało na ocenę. Na treningach Binkowski prezentuje się dobrze, ale Wójcik jednak go przebija i dodatkowo ma status młodzieżowca.
A tak na marginesie to na treningach taki Łapczyński wyglądał całkiem dobrze, a w meczach spalał się i wpuszczał wszytsko.
Te szare trybuny jeszcze zatętnią granatowo-bordowym rytmem dwudziestu tysięcy serc...
spoko,jest w tym troche racji. ale sam sobie troche zaprzeczasz-dajesz przykład treningów,które nie są wyznacznikiem tak do końca i miarodajne a zaraz potem sam to potwierdzasz że mecze ligowe to co innego...
Bo staram się patrzeć obiektywnie. Co do Łapczyńskiego było łatwiej go oceniać bo treneował, ale także regularnie niestety stał na bramce Pogoni. Co do Binkowskiego to zagrał dopiero jeden mecz ligowy i jeśli już o nim mówić to tylko w kontekscie trenigów, na podstawie, których nie można do końca wystwić pełnej oceny.
Dość o bramkarzach... zaczyna się seria meczów od których wiele zależy. Wygrana w czterech najbliższych meczach jest w zasięgu...
Te szare trybuny jeszcze zatętnią granatowo-bordowym rytmem dwudziestu tysięcy serc...
Odp: Występy Pogoni w II lidze. - 13/09/2008 18:06
w zakończonych przed chwilą meczach wyniki nie za korzystne pod kątem Pogoni...Wygrały Tychy,Gariwn no i Kotwica. Nie pozostaje nam nic innego jak dziś ugrać całą pule,inaczej...
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Gra Pogoni dziś to istna katastrofa, zero pomysłu na grę, zero gry piłką, większość grała jakby pierwszy raz w życiu piłkę na oczy widzieli. Sobczyński - tragedia, nie dość że wolny jak żółw to jeszcze co chwila biegał bez sensu, nie pokazywał się do gry, a kiedy dostał piłkę to zazwyczaj partolił akcję w najgorszy sposób, ogółem dostał zasłużoną zmianę w drugiej połowie. Szkoda Wójcika bo gdyby nie on to do przerwy byśmy już ze 2,3 do zera przegrywali, oby to nie było nic groźnego bo perspektywa gry z Binkowskim w bramce mnie naprawdę przeraża, strasznie niepewny. Środek pola dziś katastrofa, o Sobczyńskim pisałem wyżej, ale co wyprawiał Biliński to kpina, jeszcze wolniejszy od Sobczyńskiego, zamiast zagrać prostą piłkę to szukał jakichś dziwnych podań, ogółem występ bardzo słaby. Podobnie w obronie Szyszka, brak słów. Nie wiem czy ktoś zasługuje na wyróżnienie prócz Wójcika, może Woźniak który parę razy poszedł skrzydłem, ale cóż z tego jeśli w paru akcjach strasznie wolny, albo stał z tyłu patrząc co się dzieje z przodu zamiast podbiec i pomóc. Na plus wejście Rydzaka i Jankowskiego - walczyli i biegali ambitnie, ale cóż z tego..
Większość akcji, to piłka kopana z obrony do ataku (najczęściej balon który był kopany wyżej niż dalej) - co żadnych efektów nie dawało, bo niby kto miał się rozpychać i walczyć o tą piłkę? Kowal, który jak spada z roweru to poturbowany jest przez 2 tygodnie? Czy Ropiejko któremu piłka odskakuje na 2 metry. Stałe fragmenty gry również tragedia, rzuty rożne albo kopane za krótko, przez co obrońcy nie mieli problemów z wykopaniem piłki, ale za głęboko, łapane przez bramkarza (chyba 4 z rzędu w taki sam sposób prosto do bramkarza zostały zagrane).
Naprawdę przyszłość przedstawia się naprawdę bardzo słabo, drużyna gra nadzwyczaj słabo, nie jest ze sobą zgrana choć to już prawie połowa rundy, brak jakiegokolwiek pomysłu na grę, brak kogokolwiek kto by tą grę pociągnął.
Dopingu nie oceniam, tej racy tym bardziej - szczęśliwie nikt z piłkarzy w łeb nie dostał.
Ostatnio edytowany przez: eF^, 13 września 2008, 21:14 [2 raz(y)]
Odp: Występy Pogoni w II lidze. - 13/09/2008 21:01
Panowie,spokojnie! Czas chyba przejść do porządku dziennego. Liga poprostu zweryfikowała moc,tzn niemoc naszej drużyny i pochamowała zapędy nas samych,kibiców. Faworyt,papierowy dodam,zawodzi,zreszta po raz kolejny. Pamietam jak niedawno po przegranym meczu z Miedzią pisaliśmy że już gorzej nie bedzie. A jest fatalnie...Teraz z pełną stanowczości jestem pewny że będzie jeszcze gorzej. Więc chyba należy,ba-nawet trzeba pokusić sie o chwilke szczerości i zmiane zapatrywania sie w aspekcie sportowym na ten sezon,który wydawało sie że będzie kluczowy. Zycie utarło nam troche nosa,co nie?
Odp: Występy Pogoni w II lidze. - 13/09/2008 21:30
Mecz - porażka. Widać już brak rozgrywającego. Ale niestety kontuzja Chi-Fona tak szybko nie minie. Wójcik zszedł, nie wiadomo co się stało, zobaczymy.
Doping - jak zwykle.
Nie rozumiem po co była ta afera w I połowie na młynie, pomyśleć co można robić przez głupi słonecznik..
'Z Tobą jest zabawa fajna, dobrze, że jesteś legalna, ćpają Ciebie nawet dzieci...'
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
