Kogo zwolnić nie wiem, bo z nimi codziennie nie przebywam nie znam kontraktów i pomysłów na przyszłość; po się płaci trenerowi, żeby wiedział on.

Prezes Mroczek przyznał nie tak dawno na antenie Radia Szczecin, że najlepiej zarabiający piłkarz Pogoni dostaje 30 tysięcy złotych miesięcznie. Sternik Pogoni tłumaczył tak wysoką kwotę rynkiem piłkarskim w Polsce, który pozwala zarabiać sporo futbolistom w rodzimej Ekstraklasie.

- Radykalne obniżenie kosztów oznacza pożegnanie się ze sporą grupą zawodników i właściwie postawienie na, brzydko powiem, bardzo niskobudżetowych, którzy tej jakości dać nie mogą – argumentował. – My oczywiście możemy obrazić się na rynek i powiedzieć, że nie będziemy zatrudniać nikogo za więcej niż trzy tysiące. No to wtedy nie będziemy mieć Pogoni w Ekstraklasie.

Tymczasem, nie bez kozery jeden z zawodników Pogoni ma ksywę „milioner”. Piłkarz inkasuje miesięcznie 51 tysięcy złotych. Szybko więc można wyliczyć, że dwa lata jego gry w Pogoni kosztują klub sporo ponad milion złotych. Ale władze chcą rozstać się z tymi zarabiającymi najwięcej. Drugi i trzeci w kolejności zarabiają 47 i 45 tysięcy. Najmłodsi w pierwszej drużynie dostają 6 – 10 tysięcy. Pensje wielu piłkarzy poszły w górę po awansie. Miesięcznie na wynagrodzenia klub wydaje ponad pół miliona złotych

Ja pisałem że zarabiają w przedziale 20-40 tyś. I się pomyliłem. Jak słyszę że Hernani dostaje 51 tyś to łapię się za głowę. Żeby ten gość jeszcze coś grał. Przecież to jest PATOLOGIA. Niech Mroczek nie wciska ludziom że taki rynek i w zamian będzie jakość. Ja tej jakości nie widziałem. Nic dziwnego że brakuje im pieniędzy i żebrają o kolejne od miasta. I wcale mnie dziwi że miasto nie chce ich dać. Na darmozjadów którzy z w marnym stylu wywalczyli utrzymanie o awansie nie wspomnę. Ten klub nie będzie funkcjonował normalnie jak będzie się proponować takie kontrakty marnej jakości kopaczy. W Widzewie płacą w stosunku do tego śmieszne pieniądze a grają z powodzeniem w ekstraklasie. Da się Panie Mroczek.? Da się. Zrób Pan porządek wreszcie i pozbądź się tych przepłaconych gwiazdek. Budka to chyba najdroższy trzecioligowiec( 47 tyś).

O Wszolku to nawet nie ma co marzyc. Z Polonii chetnie Kielba bym wyciagnal. Moze Todorovski i Holota, chociaz ten to tez raczej poza naszym zasiegiem, w umowie ma wpisana kwote odstepnego 1000 zl, co znaczy, ze zaraz rzuci sie na niego Wisla czy inne Zaglebie, niby nic szczegolnego, ale wiadomo, ze co lepsi zawodnicy wybiora wlasnie takie kluby.