Odp: Temat zastępczy kibice! - 07/09/2011 22:45
To się skończy, nowy stadion pół Polski pojechało go zobaczyć, spójrz na ostatni mecz na Legii, Euro tuż tuż każdy Andrzej się budzi, po klęsce na Euro znikną, PZPN kurwy zostaną z pustymi trybunami, tego im życzę z całego serca.
W sumie jako, ze mam w dupie tą drużynę, bo kadrą tego nazwac nie można to życzę im z całego serca blamażu na Euro. Chyba, że ktoś sie jara francuzami, niemcami itp. Nie moja w tym głowa.
Odp: Temat zastępczy kibice! - 08/09/2011 15:20
My tu gadu, gadu a premier Tusek i oberpolicmajstry zbroją się na potęgę. Co ciekawe, aktualne prawo nie przewiduje możliwości użycia tego czegoś...
Jeden z policjantów butami przyciskał mi głowę do podłogi, drugi bił po udach i łydkach jakimś przedmiotem. Wydaje mi się, że czymś w rodzaju pałki. Tak minęła podróż do szpitala – z Piotrem Staruchowiczem „Staruchem” rozmawia Katarzyna Gójska-Hejke.
Prokuratura oskarża Pana o popełnienie bardzo ciężkiego przestępstwa – rozboju.
Nie brałem udziału w rozboju. To absurdalny zarzut. Nie mam wątpliwości, iż przyczyna mojego aresztowania jest zupełnie inna. Zresztą w trakcie podejmowanych wobec mnie czynności miałem okazję się o tym przekonać.
To dlaczego, Pana zdaniem, został Pan zatrzymany i aresztowany?
Jeden z funkcjonariuszy, którzy się mną zajmowali – tak to określmy – powiedział wprost: od kilku miesięcy wiedzieliśmy, że do nas trafisz. Tylko nie powiedzieli z jakiego paragrafu.
Od kilku miesięcy jest Pan nie tylko gniazdowym Legii, ale także liderem bardzo licznych antyrządowych demonstracji. Z tą działalnością łączy Pan aresztowanie?
W mojej ocenie to właściwy trop. Tak jak już powiedziałem, nie popełniłem zarzucanego mi czynu, a mimo to siedzę w areszcie.
Senator Zbigniew Romaszewski po rozmowie z Panem powiedział portalowi Niezależna.pl, iż nie ma wątpliwości, że został Pan pobity przez policję. Czy to prawda?
Grożono mi, zostałem pobity – miałem okazję zobaczyć, jak respektuje się prawa człowieka w naszym kraju.
Spróbujmy zatem odtworzyć to, co wydarzyło się po aresztowaniu.
Na komisariacie policji rozmawiał ze mną naczelnik wydziału, który zajmuje się przestępstwami pseudokibiców. Nie był wybredny w słowach. W wulgarny sposób, którego nie będę tutaj cytował, dał mi do zrozumienia, że trafię za kratki, a tam zostanę zgwałcony. Potem uderzył mnie w twarz. Przez dłuższy czas nie byłem przesłuchiwany. Czekałem. Jak się później okazało – na policjantów z grupy realizacyjnej, czyli antyterrorystów. Mieli mnie zawieźć do Szpitala na Solcu, by lekarz sprawdził, czy mogę przebywać w areszcie. Wspomniany już naczelnik wydał policjantom polecenie, by traktować mnie jak zwykłego kryminalistę i się ze mną, cytuję, „nie op...ć”.
Posłuchali?
Nie mam wątpliwości, że dobrze zrozumieli intencje stróża prawa. Kazano mi się położyć w samochodzie policyjnym typu van. Jeden z policjantów butami przyciskał mi głowę do podłogi, drugi bił po udach i łydkach jakimś przedmiotem. Wydaje mi się, że czymś w rodzaju pałki. Tak minęła podróż do szpitala. Jeszcze na szpitalnym korytarzu zaliczyłem kilka uderzeń i kopniaków. W gabinecie lekarz nie był szczególnie zainteresowany stanem mojego zdrowia.
Badał Pana?
Prosił tylko, bym spojrzał w górę, w dół i w bok. Potem uznał, że wszystko ze mną w porządku. Domyślam się, że to taki standard.
Gdzie Pana przewieziono ze Szpitala na Solcu?
Do komisariatu przy Jagiellońskiej. W czasie drogi eskortujący mnie policjanci zajmowali się mną tak jak poprzednio. Z tą różnicą, że teraz bili obaj.
A w komisariacie nikt nie zauważył, że coś jest z Panem nie tak? Nie zauważyli śladów pobicia?
Zauważyli. I wtedy pojawił się problem. Bo w szpitalu lekarz stwierdził brak obrażeń. A ja byłem już posiniaczony. Zrobiło się zamieszanie. Policjanci z Jagiellońskiej bali się mnie przyjąć, bo uznali, że wina za pobicie spadnie na nich. Ktoś pewnie wywarł na nich presję, bo ulegli. Zażądali jednak, by policjanci, który mnie przewozili, czyli faktyczni sprawcy pobicia, napisali notatkę, iż też dostrzegli obrażenia na moim ciele.
I napisali?
Napisali, że mam ślady pobicia, w szpitalu ich nie miałem, ale oni nie wiedzą, dlaczego się pojawiły.
Jak to nie wiedzą? Przejazd samochodem z Solca na Jagiellońską zajmuje nocą około 12 minut. Jak mogli napisać, iż nie wiedzą, kto w tym czasie Pana pobił?
To pytanie o inteligencję tych policjantów albo o poziom determinacji ich mocodawców.
Wiele osób ze świata kultury, nauki i polityki chce ręczyć za Pana, by wyszedł Pan z aresztu.
Jestem tym bardzo wzruszony. Już same odwiedziny Pana Zbigniewa Romaszewskiego były dla mnie wielkim zaszczytem. Choć przyznam, że nie spodziewam się zmiany decyzji sądu i wyjścia z aresztu. Po tym, co usłyszałem na policji, nie mam wątpliwości, iż komuś zależy na tym, bym przynajmniej do wyborów posiedział na Białołęce.
Kilka tygodni przed aresztowaniem opowiadał mi Pan o planach na kontynuowanie protestu przeciwko rządowi.
Pamiętam tę rozmowę. Rzeczywiście, mamy zamiar kontynuować antyrządowy protest, bo sprzeciwiamy się forsowanej przez partię Donalda Tuska ustawie wprowadzającej m.in. możliwość sprzedaży piwa na stadionach. Chcieliśmy też pokazać, w jak fatalnym stanie są przygotowania do Euro. Wszystkie te pokazówki serwowane ludziom w telewizji to zwykła propaganda. Kibice rozumieją to najlepiej, bo jeżdżą po Polsce w dużych grupach na mecze. I jednego można być pewnym – nasz kraj jest nieprzejezdny. Kibice z wielu krajów nie będą mieli najmniejszych szans na szybkie przemieszczenie się z jednego miasta do drugiego na mecz. Donald Tusk najwyraźniej bardzo boi się tej prawdy.
Będzie Pan felietonistą „Gazety Polskiej Codziennie”?
Jeszcze mnie chcecie?
Ma Pan jakieś wątpliwości?
Skoro Pani tu jest, to rzeczywiście nie powinienem mieć. Zatem jeśli tylko tego nie zabronią, to będę pisał.
Odp: Temat zastępczy kibice! - 09/09/2011 12:25
Symulator zamieszek, głośniki do rozpraszania tłumu, mobilne działka dźwiękowe, nowe armatki wodno-gazowe - to wygląda jak przygotowania do wprowadzenia stanu wyjątkowego i tłumienia rozruchów...
Proponuję jeszcze zakup takiego gadżetu i będzie komplet.
Odp: Temat zastępczy kibice! - 13/09/2011 11:45
Na Lechu prowadzący doping w Kotle, dostał zarzuty zajęcia innego miejsca niż na bilecie i niepodporządkowanie się poleceniom ochrony. Grozi mu standardowe 2k + zakaz.
Odp: Temat zastępczy kibice! - 13/09/2011 22:11
To już pewne: podkarpacki odcinek autostrady A4 nie doprowadzi kibiców do granicy polsko-ukraińskiej na Euro 2012. Trasa od Rzeszowa do Korczowej będzie gotowa dopiero na koniec przyszłego roku. - Kibice na mistrzostwa dotrą raczej samolotami - podejrzewa GDDKiA.
Rządu niespełnione obietnice - temat zastępczy kibice
Odp: Temat zastępczy kibice! - 15/09/2011 10:25
Sąd uniewinnił trzech kibiców, których w połowie maja zatrzymała pod podlaskim urzędem wojewódzkim białostocka policja. Sąd uznał, że zrobiono to z naruszeniem prawa.
Policja aresztowała kibiców Jagiellonii protestujących przeciwko zamknięciu części trybun
Kibice protestowali wtedy, bo po naciskach policji władze Jagiellonii zmuszone były zamknąć jedną z trybun stadionu. Akurat tę, na której siedzą najzagorzalsi fani. Pod urzędem wojewódzkim rozwinęli transparenty "Możecie nam zamknąć stadiony, lecz nigdy nie zamknięcie nam ust" oraz "Zamknijcie jeszcze dyskoteki, galerie i szkoły. Niech nie będzie niczego". Potem zaczęli skandować różne hasła. Kiedy krzyknęli "Donald, matole, twój rząd obalą kibole", policja zaczęła ich zatrzymywać. W sumie z około setki osób, zatrzymała 43. Wszystkich przewieziono na komisariat i chciano ukarać 500-złotowymi mandatami. Część osób je przyjęła, część od razu odmówiła ich przyjęcia.
Dzień po zajściu ci, co zgodzili się na karę, postanowili odwołać się od niej do sądu. Bezskutecznie.
Sprawy osób, które nie chciały przyjąć mandatu, policja skierowała do sądu. Wczoraj ten rozpoznał pierwsze trzy sprawy. - We wszystkich sprawach zapadły wyroki uniewinniające - cieszy się Tomasz Piętka ze Stowarzyszenia Dzieci Białegostoku, które zrzesza kibiców Jagiellonii.
- Sąd uznał, że do zatrzymania doszło z rażącym naruszeniem prawa - dodaje mecenas Wojciech Wójcicki, który reprezentował w sądzie fanów białostockiego klubu. Chodzi o to, że policjanci, zatrzymując kibiców i przewożąc ich do komisariatu, nie pouczyli ich o należnych im prawach, m.in. o prawie do ustanowienia obrońcy czy też nie pokazali im protokołów przesłuchań.
Wyroki nie są jeszcze prawomocne. Białostocki sąd rozpatrzy wkrótce sprawy pozostałych kibiców, którzy odmówili przyjęcia mandatów.
Powyższy tekst z Gazety Wybiórczej, który już został usunięty ze strony. Ktoś chyba dostał zjebkę z centrali, że o kibicach pisze się źle albo wcale
Ostatnio edytowany przez: RAFek, 15 września 2011, 12:26 [2 raz(y)]
Przeciw wetu jest natomiast marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna: - Prezydent może (ustawę) zawetować, podpisać, albo wysłać do Trybunału Konstytucyjnego - ale to oznaczałoby, że stawiamy rzeczy na głowie. Niech będzie jak jest - powiedział.
To jest kurwa argument!
"Racja jest jak dupa, każdy ma swoją" "Panie Marszałku a jaki program tej partii? - Najprostszy z możliwych, bić kurwy i złodziei, mości hrabio" J Piłsudski
"W sferze sportowej mam całkowite zaufanie do Grzegorza Smolnego [wiceprezesa Pogoni]. Uważam, że jest jednym z najlepszych dyrektorów sportowych w Polsce."
Nie ma jak wydać 320 tysięcy złotych na 2 sztuki broni by żyło się lepiej mordo! Ciekawe czy po Euro wprowadzą snajperów na stadiony ligowe by strzelali np. do osób prowadzących doping, ogólnie Bravo !
Policyjni strzelcy wyborowi rozmieszczeni na stadionach piłkarskich będą mogli użyć broni w razie bezpośredniego zagrożenia życia ludzkiego.
Kilkudziesięciu najlepszych policyjnych snajperów z grup antyterrorystycznych przygotowuje się do zabezpieczenia Euro 2012 - dowiedziała się "Rzeczpospolita". Jednym z testów dla części z nich był niedawny mecz Polska-Niemcy, który odbył się w Gdańsku. Kilku z nich z karabinami snajperskimi, przez celowniki optyczne przez całe spotkanie przeczesywało tłum kibiców w poszukiwaniu zagrożenia.
Informacje "Rz" potwierdza Mariusz Sokołowski, rzecznik Komendy Głównej Policji. - Policja cały czas ćwiczy różne elementy zabezpieczenia - przyznaje. - Podczas Euro pod względem antyterrorystycznym będzie zabezpieczony każdy stadion. Jeśli zaistnieje taka potrzeba będą też snajperzy - podkreśla. Dodaje, że strzelcy wyborowi są używani podczas zabezpieczenia każdej większej imprezy w Polsce.
Zgodnie z przepisami snajperzy będą mogli użyć broni w przypadku bezpośredniego zagrożenia życia ludzkiego. -Ich rolą jest też obserwowanie terenu, czasem nawet najlepszy sprzęt do monitoringu może bowiem zawieść - zaznacza Sokołowski.
Uczestniczący w przygotowaniach do Euro 2012 policyjni strzelcy będą używać m.in. przekazanych rok temu przez Centralne Biuro Antykorupcyjne dwóch najnowocześniejszych karabinów snajperskich Accuracy kaliber 308 Win i 338 Mag z celownikami S&B 3. Każdy z nich jest wart ponad 160 tys. zł.
Brawo panie płemierze! Po co bawić sie w jakieś zakazy , lepiej od razu odstrzeliwać kibolską swołocz!
Nie ma jak wydać 320 tysięcy złotych na 2 sztuki broni by żyło się lepiej mordo! Ciekawe czy po Euro wprowadzą snajperów na stadiony ligowe by strzelali np. do osób prowadzących doping, ogólnie Bravo !
Świetny pomysł! To powinien być 22 priorytet Platformy w tegorocznych wyborach parlamentarnych - "wprowadzimy snajperów na Polskie stadiony by skutecznie wyeliminować kibolstwo"!
I tak...
-za odpalenie racy - kula w łeb!
-za używanie słów na "k" i "ch" - kula w łeb!
-za zajęcie miejsca innego niż na bilecie - kula w łeb!
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.