Odp: Występy Pogoni w II lidze. - 24/08/2008 00:15
Ludzie! ogarnijcie. Mamy 7ptk i mecz zaległy z Sosnowcem, który mocny jest tylko na papierze. Po ograniu ich - w co nie mam wątpliwości mamy 10ptk czyli tylko 3 mniej od 2 miejsca i 4 mniej od pierwszego. Naprawdę to jest strata do nie odrobienie, trzeba zwalniać trenera i zatrudniać nowych piłkarzy bo bieda będzie.... szkoda mi takich ludzi, którzy nawet nie wiedzą jak wyglądał mecz/mecze a oceniają i błyszczą w internecie.
Czy to tam przy drugiej bramce Paweł Skrzypek dał się tak ograć jak junior? z 18 właśnie on grał w pierwszym meczu, więc chyba tak.
Nie powinien dać się tak łatwo przejść. ;/
Bramka dla nas też totalnie z dupy.
Szkoda niewykorzystanych szans, szczególnie, że widać było na tym skrócie, że mieliśmy trochę tych sytuacji (poprzeczka, słupek).
Patrząc na najbliższe 3 mecze (Miedź, Jarota i Raków) myślę, że koniecznie musimy zdobyć co najmniej 7 punktów. Z takim drużynami nie możemy pozwolić sobie na straty punktów.
Odp: Występy Pogoni w II lidze. - 24/08/2008 10:24
Po raz kolejny powtórzę - w tej drużynie trzeba dobrego napastnika, który potrafi wykończyć akcje. Napastnika, a nie graczy którzy myślą że są napastnikami.
Co Wy z tymi napastnikami?! Przecież SĄ !!! Tylko Kuras woli stawiać na swoich i to na"najlepszych" jakich ma.Gdzie jest Ropiej,Rydzak,Lebedyński,Przewożniak,Posmyk co podobno taki niezły...
Nieść życie swe dla ideału i swoją krew i marzeń sny...60 LAT POGOŃ W NASZYCH SERCACH TKWI !!!
Glupie pytanie to glupia odpowiedz. To chyba tylko w Polsce dziennikarze sa tak pierdolnieci,ze po 2 przegranych meczach i dobrej grze (!) domagaja sie dymisji.
A o meczu to byliśmy drużyną lepszą... dominowaliśmy, strzelaliśmy. Zabrakło szczęścia, bo gdyby nie poprzeczka Jankowskiego, gdyby nie słupek Kowala mogłoby być całkiem inaczej. W tej lidze często jest tak, że kto strzeli pierwszą bramkę ten wygrywa. Tak było wTychach, choć karny dla GKS lekko naciągany. Druga bramka rezerwowego gracza pięknej urody sprawiła, że było po meczu. W doliczonym czasie gry Ropiejko wpakował piłkę do bramki, ale to trafienie nic już nie zmieniało. Szkoda, szkoda, bo punkty mogły być.
Te szare trybuny jeszcze zatętnią granatowo-bordowym rytmem dwudziestu tysięcy serc...
cześć wypowiedzi Kurasa:
Gwarantował Pan awans swoją posadą w zespole. Czy po dzisiejszym meczu może Pan powiedzieć, że Pogoń jest jednym z trzech najlepszych zespołów naszej lidze?
- Mam tak sformułowany kontrakt, że jeśli nie zrobię awansu, to w Pogoni mnie już oczywiście nie będzie. Kto będzie trzymał trenera, który nie awansował? Myślę, że Pogoń gra dobrze i wykonała kawał ciężkiej pracy w okresie przygotowawczym, ale przegrywa mecze. Zrobię wszystko, żeby awansować do wyższej klasy rozgrywkowej, po dwóch przegranych meczach pyta mnie Pan czy mnie zwolnią. Być może mnie zwolnią, nawet dzisiaj, ale ja z tego powodu płakać nie będę.
Czego Pana zdaniem brakuje w grze Pogoni?
- Wszystkiego.
jeżeli to nie jest przeinaczone,to osobiście uważam że Mario z deka przegiął. Ma szacunek u kibiców i poważanie a tu sie widzidzi takie coś-przykre. ech znów ten fermant. presja i oczekiwanie może jeszcze niejeden taki "incydent" sprokurować.
Glupie pytanie to glupia odpowiedz. To chyba tylko w Polsce dziennikarze sa tak pierdolnieci,ze po 2 przegranych meczach i dobrej grze (!) domagaja sie dymisji.
Cała vałka....
A o meczu to byliśmy drużyną lepszą... dominowaliśmy, strzelaliśmy. Zabrakło szczęścia, bo gdyby nie poprzeczka Jankowskiego, gdyby nie słupek Kowala mogłoby być całkiem inaczej. W tej lidze często jest tak, że kto strzeli pierwszą bramkę ten wygrywa. Tak było wTychach, choć karny dla GKS lekko naciągany. Druga bramka rezerwowego gracza pięknej urody sprawiła, że było po meczu. W doliczonym czasie gry Ropiejko wpakował piłkę do bramki, ale to trafienie nic już nie zmieniało. Szkoda, szkoda, bo punkty mogły być.
Nie zapominajmy o ewidentnej ręce Tyszan w ich polu karnym, zaraz po pierwszej bramce dla nich. Gość stał na nieszczęście tyłem do sędziego.
''...A jesli ktoś nasz Polski dom zapali
to każdy z nas gotowym musi być,
bo lepiej byśmy stojąc umierali
niż mieli klęcząc, na kolanach żyć.''
cześć wypowiedzi Kurasa:
Gwarantował Pan awans swoją posadą w zespole. Czy po dzisiejszym meczu może Pan powiedzieć, że Pogoń jest jednym z trzech najlepszych zespołów naszej lidze?
- Mam tak sformułowany kontrakt, że jeśli nie zrobię awansu, to w Pogoni mnie już oczywiście nie będzie. Kto będzie trzymał trenera, który nie awansował? Myślę, że Pogoń gra dobrze i wykonała kawał ciężkiej pracy w okresie przygotowawczym, ale przegrywa mecze. Zrobię wszystko, żeby awansować do wyższej klasy rozgrywkowej, po dwóch przegranych meczach pyta mnie Pan czy mnie zwolnią. Być może mnie zwolnią, nawet dzisiaj, ale ja z tego powodu płakać nie będę.
Czego Pana zdaniem brakuje w grze Pogoni?
- Wszystkiego.
jeżeli to nie jest przeinaczone,to osobiście uważam że Mario z deka przegiął. Ma szacunek u kibiców i poważanie a tu sie widzidzi takie coś-przykre. ech znów ten fermant. presja i oczekiwanie może jeszcze niejeden taki "incydent" sprokurować.
Glupie pytanie to glupia odpowiedz. To chyba tylko w Polsce dziennikarze sa tak pierdolnieci,ze po 2 przegranych meczach i dobrej grze (!) domagaja sie dymisji.
Cała vałka....
A o meczu to byliśmy drużyną lepszą... dominowaliśmy, strzelaliśmy. Zabrakło szczęścia, bo gdyby nie poprzeczka Jankowskiego, gdyby nie słupek Kowala mogłoby być całkiem inaczej. W tej lidze często jest tak, że kto strzeli pierwszą bramkę ten wygrywa. Tak było wTychach, choć karny dla GKS lekko naciągany. Druga bramka rezerwowego gracza pięknej urody sprawiła, że było po meczu. W doliczonym czasie gry Ropiejko wpakował piłkę do bramki, ale to trafienie nic już nie zmieniało. Szkoda, szkoda, bo punkty mogły być.
Nie zapominajmy o ewidentnej ręce Tyszan w ich polu karnym, zaraz po pierwszej bramce dla nich. Gość stał na nieszczęście tyłem do sędziego.
Słusznie zauważyłeś. Za takie coś wolny dla Pogoni, a zawodik GKS mogłby dotstać nawet czerwoną, bo raczej nie było to przypadkowe zagranie...
I jeszcze małe sprostowanie co do tych głupot na vałce. Z tego co widziałem, to Parzy "faulował" przed polem karnym. Oczywiście faulu na moje oko nie było, a sędzia reagował w tym meczu na krzyk, więc...
Ostatnio edytowany przez: Plum, 24 sierpnia 2008, 17:14 [1 raz(y)]
Te szare trybuny jeszcze zatętnią granatowo-bordowym rytmem dwudziestu tysięcy serc...
cześć wypowiedzi Kurasa:
Gwarantował Pan awans swoją posadą w zespole. Czy po dzisiejszym meczu może Pan powiedzieć, że Pogoń jest jednym z trzech najlepszych zespołów naszej lidze?
- Mam tak sformułowany kontrakt, że jeśli nie zrobię awansu, to w Pogoni mnie już oczywiście nie będzie. Kto będzie trzymał trenera, który nie awansował? Myślę, że Pogoń gra dobrze i wykonała kawał ciężkiej pracy w okresie przygotowawczym, ale przegrywa mecze. Zrobię wszystko, żeby awansować do wyższej klasy rozgrywkowej, po dwóch przegranych meczach pyta mnie Pan czy mnie zwolnią. Być może mnie zwolnią, nawet dzisiaj, ale ja z tego powodu płakać nie będę.
Czego Pana zdaniem brakuje w grze Pogoni?
- Wszystkiego.
jeżeli to nie jest przeinaczone,to osobiście uważam że Mario z deka przegiął. Ma szacunek u kibiców i poważanie a tu sie widzidzi takie coś-przykre. ech znów ten fermant. presja i oczekiwanie może jeszcze niejeden taki "incydent" sprokurować.
Glupie pytanie to glupia odpowiedz. To chyba tylko w Polsce dziennikarze sa tak pierdolnieci,ze po 2 przegranych meczach i dobrej grze (!) domagaja sie dymisji.
Cała vałka....
A o meczu to byliśmy drużyną lepszą... dominowaliśmy, strzelaliśmy. Zabrakło szczęścia, bo gdyby nie poprzeczka Jankowskiego, gdyby nie słupek Kowala mogłoby być całkiem inaczej. W tej lidze często jest tak, że kto strzeli pierwszą bramkę ten wygrywa. Tak było wTychach, choć karny dla GKS lekko naciągany. Druga bramka rezerwowego gracza pięknej urody sprawiła, że było po meczu. W doliczonym czasie gry Ropiejko wpakował piłkę do bramki, ale to trafienie nic już nie zmieniało. Szkoda, szkoda, bo punkty mogły być.
Nie zapominajmy o ewidentnej ręce Tyszan w ich polu karnym, zaraz po pierwszej bramce dla nich. Gość stał na nieszczęście tyłem do sędziego.
Słusznie zauważyłeś. Za takie coś wolny dla Pogoni, a zawodik GKS mogłby dotstać nawet czerwoną, bo raczej nie było to przypadkowe zagranie...
I jeszcze małe sprostowanie co do tych głupot na vałce. Z tego co widziałem, to Parzy "faulował" przed polem karnym. Oczywiście faulu na moje oko nie było, a sędzia reagował w tym meczu na krzyk, więc...
Mi się wydawało, że to Woźniak faulował, ale ciężko było dostrzec, mogę się mylic.
Co do zagrania zawodnika GKS-u ręką to było to wszystko w polu karnym, pierw odbił kolanem a później ręką- rzut karny i co najmniej żółta kartka.
Nikt nie wspomniał jeszcze chyba o słupku Rydzaka, więc mieliśmy 2x słupek i poprzeczkę... szkoda, ale i tak było warto jechac
Ostatnio edytowany przez: Macias, 24 sierpnia 2008, 17:44 [1 raz(y)]
cześć wypowiedzi Kurasa:
Gwarantował Pan awans swoją posadą w zespole. Czy po dzisiejszym meczu może Pan powiedzieć, że Pogoń jest jednym z trzech najlepszych zespołów naszej lidze?
- Mam tak sformułowany kontrakt, że jeśli nie zrobię awansu, to w Pogoni mnie już oczywiście nie będzie. Kto będzie trzymał trenera, który nie awansował? Myślę, że Pogoń gra dobrze i wykonała kawał ciężkiej pracy w okresie przygotowawczym, ale przegrywa mecze. Zrobię wszystko, żeby awansować do wyższej klasy rozgrywkowej, po dwóch przegranych meczach pyta mnie Pan czy mnie zwolnią. Być może mnie zwolnią, nawet dzisiaj, ale ja z tego powodu płakać nie będę.
Czego Pana zdaniem brakuje w grze Pogoni?
- Wszystkiego.
jeżeli to nie jest przeinaczone,to osobiście uważam że Mario z deka przegiął. Ma szacunek u kibiców i poważanie a tu sie widzidzi takie coś-przykre. ech znów ten fermant. presja i oczekiwanie może jeszcze niejeden taki "incydent" sprokurować.
Glupie pytanie to glupia odpowiedz. To chyba tylko w Polsce dziennikarze sa tak pierdolnieci,ze po 2 przegranych meczach i dobrej grze (!) domagaja sie dymisji.
Cała vałka....
A o meczu to byliśmy drużyną lepszą... dominowaliśmy, strzelaliśmy. Zabrakło szczęścia, bo gdyby nie poprzeczka Jankowskiego, gdyby nie słupek Kowala mogłoby być całkiem inaczej. W tej lidze często jest tak, że kto strzeli pierwszą bramkę ten wygrywa. Tak było wTychach, choć karny dla GKS lekko naciągany. Druga bramka rezerwowego gracza pięknej urody sprawiła, że było po meczu. W doliczonym czasie gry Ropiejko wpakował piłkę do bramki, ale to trafienie nic już nie zmieniało. Szkoda, szkoda, bo punkty mogły być.
Nie zapominajmy o ewidentnej ręce Tyszan w ich polu karnym, zaraz po pierwszej bramce dla nich. Gość stał na nieszczęście tyłem do sędziego.
Słusznie zauważyłeś. Za takie coś wolny dla Pogoni, a zawodik GKS mogłby dotstać nawet czerwoną, bo raczej nie było to przypadkowe zagranie...
I jeszcze małe sprostowanie co do tych głupot na vałce. Z tego co widziałem, to Parzy "faulował" przed polem karnym. Oczywiście faulu na moje oko nie było, a sędzia reagował w tym meczu na krzyk, więc...
Mi się wydawało, że to Woźniak faulował, ale ciężko było dostrzec, mogę się mylic.
Co do zagrania zawodnika GKS-u ręką to było to wszystko w polu karnym, pierw odbił kolanem a później ręką- rzut karny i co najmniej żółta kartka.
Nikt nie wspomniał jeszcze chyba o słupku Rydzaka, więc mieliśmy 2x słupek i poprzeczkę... szkoda, ale i tak było warto jechac
Całą tą sytuacje z karnym ogladałem dzis chyba ze 20 razy na wideo. do zdarzenia doszło już w polu karnym. Czy był faul? sędzia mógł zrobic wszystko w tej sytuacji. byl kontakt pomiedzy zawodnikami i parzy kopnął przypadkowo zawodnika w noge ale... drugą niż tą za którą ten się złapał...
PS. Jeśli macie jakiś znajomych z Wawy bądź okolic, którzy wybierają się na mecz do Częstochowy to możecie dać mojego maila i również prosiłbym o kontakt.
Odp: Występy Pogoni w II lidze. - 26/08/2008 13:33Wszystkie osoby które brały plakaty do rozwieszenia od Lorda i wszystkie osoby, które chciały by przyczynić się do rozklejania plakatów a tym samym większej frekwencji na trybunach proszę o kontakt na gg 8145511
Odp: Występy Pogoni w II lidze. - 28/08/2008 12:03
masz racje stary ja wieze w chlopakow mysle ze zczasem sie rozkreca. moze maja za duza presje na bani a moze musza sie zgrac...wydajmy sady po polowie sezonu wtedy zobaczymy jak bedzie...dajmy im szanse
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.