Odp: Niska frekwencja - czemu ? - 14/09/2009 05:58
Male uznane firmy w poskliej lidze poczekajmy na bardziej znane to stadion sie zapelni... gra kadry narodowej czesc widzow odwraca sie od skopanej ... stadion wymagajacy kompletnej przebudowy bardziej przyjazny dla kibicow .
Zwei Dinge sind unendlich, das Universum und die menschliche Dummheit, aber beim Universum bin ich mir nicht ganz sicher.
Odp: Niska frekwencja - czemu ? - 14/09/2009 14:38
Za sprzedaż w każdej firmie odpowiada dział marketingu i brak działań na tym polu odbija się na trybunach.
To nie te czasy, że wystarczy zrobic mecz i już przyjdą ludzie. Szkoda, że brak marketingu nikomu nie przeszkadza, bo później jest szukanie kasy jak ona jest tylko nikt nie chce jej podnieść.
Odp: Niska frekwencja - czemu ? - 14/09/2009 15:00
Świetny temat. Potrzebna jest taka dyskusja, bo na pewno stać nas na lepszą frekwencje niż 6-7 tys. Wiadomo, że głównym powodem są ceny biletów.
Sporo moich znajomych, którym proponuje pójście na mecz, rezygnuje w momencie, gdy dowiadują się ile kosztują bilety.
Co jak co, ale dla studenta 20zł co tydzień, dwa, to jednak sporo.
Odp: Niska frekwencja - czemu ? - 14/09/2009 15:05
@up
z taką samą reakcją spotykam się u 80% znajomych, z tym, że biorę poprawkę na to, że połowie to po prostu nei chce się dupy ruszyć, a brak kasy to dobry argument. No ale z 50% lekko rezygnuje z powodu cen
Odp: Niska frekwencja - czemu ? - 14/09/2009 15:40
No niestety. Do tego sezonu opuscilem moze z 5 meczow Pogoni od czasu spadku z ekstraklasy. Teraz ostatni raz mecz widzialem w Swinoujsciu. Niestety 20 zl to faktycznie sporo i trzeba sobie odpuscic.
Odp: Niska frekwencja - czemu ? - 14/09/2009 17:40
Pitolenie o marketingu. Ceny tez są jakie są. Nie przesadzajmy. Jeżeli komus na czymś zależy to jest gotów tą dychę czy dwie co 2 tygodnie wydać. A kino z popcornem ile kosztuje? A browarek i fajki? Porównajcie sobie. Szukanie usprawiedliwień. Po prostu takie teraz czasy, że ludzie mniej się identyfikują z czymś co wymaga troche poświęcenia i przywiązania. Zawsze to wygodniej siąść w fotelu na tyłku czy w klimatyzowanym kinie niż kopnąć sie na stadion i trochę zmarznąć, nieraz zmoknąć.
Poza tym ludzi trochę zniechęciły konflikty wokół Pogoni, trochę zbyt wiele zwykłego chamstwa na trybunach. Brak jest budowania pozytywnego wizerunku Pogoni przez nas, kibiców. Ludzi nie zachęci do przyjścia na stadion to co się wypisuje np. w necie. Masa bluzg, kłótni - nawet na tym forum. Ktos wypowie trochę inne zdanie to "kumaci" mądrale zaraz go wyprostują "dobrym słowem". To wszystko ma znaczenie. Może ostatnie dość pozytywne odgłosy coś zmienią.
Na tym polega własnie marketing. Aby przekonac ludzi że zamiast do kina lepiej iść mecz Pogoni.
Wez pod uwage że wsród kibiców jest dużo młodych ludzi , dla nich mimo wszystko jest to wydatek. Dodaj do tego wszechobecny "kryzys", podwyżki cen , akcyzy,bezrobocie, zwolnienia w wielu szczecinskich zakładach , w tym największym - Stoczni. Teraz wszyscy liczą grosz do grosza, nie ma lekko. Od tego własnie jest Pani Dyrektor , szpec od Markietingu Marutchna,aby swoimi działaniami , może promocjami , podwyższyć frekwencje na trybunach..Jak na razie jednak , zamiast zając sie swoją pracą , zajmuje sie okradaniem SKPS .
Jakie czasy? Spórzj na inne stadiony. Górnik , Widzew , Jaga,Lechia z kompletem w ostatniej kolejce.W wielu miastach jest moda na piłke i kibicowanie , ale tam fani współpracują ze Stowrzyszeniem i dzięki temu przyciągają ludzi na trybuny. U nas jak widać pseudomarketing klubowy zamiast pomagać , złosliwie przeszkadza.Myślisz że po co w większosci ludzie w Polsce przychodzą na mecz? Na pewno nie dlatego aby podziwiać naszą skorumpowaną , słabą lige. Przyciąga ich atmosfera , doping , oprawy , adrenalina.Deszcz , grad , śnieg wtedy nie mają znaczenia.
W Zabrzu raczej innej pogody nie mają niż u nas. Tam ludzie identyfikują się z "czymś co wymaga poświęcenia" , więc nie widze przeszkód aby iu nas mogli.
O jakich konfilktach mówisz? Chyba dawno cie nie było przy Twardowskiego. Częsciej przychodz na stadion , mniej do kina to może przekonasz się na własnej skórze jak wygląda teraz sytuacja na Pogoni.Od dawna nie było takiej solidarnosci,współpracy i zaangażowania wsród wszystkich grup jak jest teraz.
Smieszne podziały tworzą jedynie niezorientowani ludzie podobni do ciebie.
Rozumiem jednak że "pijesz" do Dyskopolo.Jeśli tak bardzo żalujesz iż nie doszło do fuzji , to teraz będziesz miał okazje podziwiać swoją druzyne przy okazji meczu w pucharze Polski. Moze od razu na znak protestu zajmij miejsce w sektorze dla przyjednych , aby pokazac jak identyfikujesz sie z byłym dreamteamem Drzymały. Przecież oni mogli grać tutaj byłoby tak "wspaniale" i nie mielibyśmy "konfliktu " wtedy
Poczytaj troche o kibicowskich inicjatywach które opisane sa w innym temacie. Ostatnie akcje z Gryfusem ,nowymi pamiątkami, wodolotem i można jeszcze długo wymieniać. To jest według ciebie brak budowania pozytywnego wizerunku przez kibiców?
Zyczyłbym sobie aby choc w 1% dorównała swoim zaangażowaniem Martuchna do chłopaków z SKPS.Wtedy może udałoby się zachęcic więcej ludzi do przyjscia na stadion.
Ostatnio edytowany przez: eM, 14 września 2009, 18:36 [6 raz(y)]
Z tym że są rodziny które żyją bez żadnych przyjemności i maja co do grosza wyliczone na cały miesiąc... Ja sam nie raz musze troche poogarniać kase to od babci itd... bo jeszcze nie pracuje, narazie zadnego nie opuściłem ale nie raz sie ciepło robi..
Odp: Niska frekwencja - czemu ? - 14/09/2009 18:30
Jak dla mnie powodów niskiej frekwencji jest kilka... Na pierwszym meczu było w miare okej, była uznana firma jaką jest GKS, byli kibice gości, były plakaty - był też niezły mecz. Później była wielka wyprawa do Gorzowa, gdzie okazało się, ze Pogoń wcale tak rewelacyjnie nie gra... Kolejne spotkania ukazywały słabości naszej drużyny, po tak nudnym meczu jak z Motorem w PP cud, ze jeszcze ktoś przychodzi...Są wyniki - jest frekwencja - czasy Bekdasa i Ptaka (sezon awansu) udowodniły, że to ważny element. Trzecia sprawa to informacje o meczach, zwykli ludzie, którzy nie żyją Pogonią i tym co się wokół niej dzieje nie podporządkowują całego swojego czasu meczom. Dla takich własnie ludzi brakuje działań marketingowych, zwykle plakaty czy bilbordy pojawiają się dzien przed spotkaniem - moim zdaniem zwyczajnie za późno. Samo rozdawanie krówek, czy ołówków na sektorze rodzinnym dla najmłodszych nie wystarczy...
Ktoś napisał tu, że cena biletu to zwyczajna wymówka, ktoś inny, że niektóre rodziny rodziny mają budzety wyliczone do grosza... I zgodze się z tym drugim. Dajmy na to cztery mecze w miesiącu to 80 złotych, chcąc zabrać ze sobą żonę, brata, dziecko - trzeba liczyć 160... A to już rachunek za prąd...
Odp: Niska frekwencja - czemu ? - 14/09/2009 18:35
eM jestem praktycznie na każdym meczu. I wiem o czym piszę. M.In. piszę o tym że oststnio zaczeło się lepiej dziać. A w innych klubach? Zobacz gdzie jest dobrze z frekwencją. Tam gdzie jest zgoda wśród kibiców. Gdzie sie poróznili? W Szczecinie, w Warszawie. Pisałem kiedyś że rozpieprzyć coś łatwo, ale już odbudować trudno. Szybko się nie dzieją takie rzeczy. Chodzi mi o trwałe związanie z klubem a nie o przyjście na mecz bo przeciwnik atrakcyjny. Wxale nie żałuje że nie doszło do fuzji. Ale też jej zwolenników nie mieszałem z błotem. Raczej rozumiałem że ktos może mieć inne zdanie. Miałem też momenty zawahania co będzie dobre. Normalne ludzkie sprawy. Ale dla niektórych ważne było eskalowanie konfliktu a nie rzeczowa rozmowa.
Zobacz po sobie. Nie napisałem nic agresywnego. Po prostu to co myslę. A Ty od razu mnie obrażasz. To właśnie robi atmosferę wokół klubu. Zgadnij, czy gdybym był nieprekonanym kibicem to po twojej odpowiedzi byłbym bliżej klubu czy dalej?
Odp: Niska frekwencja - czemu ? - 14/09/2009 18:56
Panowie tylko nie kłóćmy się tu na forum... Ważne że powoli robi się coraz lepiej i może jednak ci ludzie którzy czytają v.pl-ke przyjdą na mecz z Łęczną biorąc pod uwagę to że nie było żadnych obraźliwych komentarzy itd. a przeciwnie, same pochwały pod adresem sektora 12, tylko grę oceniali średnio, ale zaczyna na trybunach coraz lepsza atmosfera panować to może i wrócą ludzie.
I teraz narzekamy bo jest słaba frekwencja. Fakt najlepsza nie jest ale przypomne, że w 4 lidze chodziło po 500-1000 osób.
Zdecyduj się wreszcie co według ciebie jest przyczyną niskiej frekwencji. Najpierw wspominasz o braku identyfikowania sie z czymś co wymaga poświęcenia , przywiązania.O tym że ludzie wolą siedziec w fotelu czy klimatyzowanym kinie zamiast marznąc i moknąć.Że nie chcą przychodzić na mecze.Piszesz tez ze marketing i ceny kompletnie nie mają na to wpływu. Teraz nagle zmieniasz zdanie i wyskakujesz iż to wina jakiegoś "konfliktu". Milion razy poruszany był tutaj temat Dyskoboli , nie mam zamiaru do tego wracać , wez tylko pod uwage że od tamtego momentu już troche czasu mineło. Teraz mamy Pogon w II lidze ,nikt nie narzeka. mało tego , zajmujemy wysokie miejsce , drużyna z róznym skutkiem zdobywa punkty , mamy porządnego trenera i nowych zawodników.Wszyscy zapomnieli o Drzymale i fuzji a ty twierdzisz ze z tego powodu mało ludzi przychodzi na stadion?
Rozpieprzył to tutaj wszystko Begdas , do spółki z Gondorem i Ptakiem.
Nam sie udało to odbudować , bez pomocy Drzymały i innych sztucznych fuzji.Z mojej strony koniec rozmowy na temat twojego smiesznego "konfilktu" bo widze bardzo boli cie te Diskopolo
Widze bardzo wrązliwy jesteś.
Sorry , widze wjechałem na "ostrej kurwie" nie obrażaj sie tylko , już nie będe taki "agresywny".
Obiecuje! Tylko przyjdz na stadion!
Ostatnio edytowany przez: eM, 14 września 2009, 19:04 [1 raz(y)]
Chyba troche chlopie przesadzasz, bo akurat eM ci odpisal bardzo merytorycznie, nie doszukalem sie tam obrazania Ciebie ale bardziej rozbawila mnie twoja odpowiedz- co buduje atmosfere wokół klubu? jeden czy dwa wpisy na forum? bo jezeli tak to przeczytaj odpowiednie tematy gdzie kazdy poki co zachwala to co zostalo podjete w roznych celach m.in poprawy lub osiagnieciu lepszych rezultatów- np doping. Jezeli po 1 odpowiedzi zadajesz pytanie czy bylbys blizej klubu czy dalej to Ja ci napisze nie obrazajac ciebie ze masz slabo psychike i moze byc Ci ciezko poradzic sobie w zyciu jezeli jestes mlodym czlowiekiem.
Widze jestes kumaty madrala ktory zaraz chce wyprostowac innych madrym slowem. Heh .
Nie ilosc a dzialanie powinno sie liczyc- zawsze mozesz napisac jak bedziesz mial tyle dni na forum co ja to pogadamy itd itd
Nie rozumiem czemu teraz nagle się tak oburzyłeś , skoro fuzja z Dyskobolią nie przeszkadzała tobie wcześniej.
Przecież we wtorek , będa u nas grali dokładnie ci sami piłkarze , którym ty chciałeś kibicować , "trwale się z nimi związać" i traktować ich jako swoją drużyne.
Pomyślałem poprostu iż chcesz sie zidentyfikować z tymi ludzmi ,kibicami sukcesu,zwolennikami Drzymały, którzy rzekomo zostali "zmieszani z błotem" i zasiąść w sektorze dla przyjezdnych , aby pokazać jaki okrutny "konfilkut" u nas panuje , i jak wielu chciało , aby byłe gwiazdy z Groclinu , reprezentowały twój klub.
PS. mimo że już tak wiele przeżyłeś , na tylu meczach byłeś , to nadal mam wątpliwosci co do twojej odpornosci psychicznej
Nie myśl tylko ze jestem agresywny
Ostatnio edytowany przez: eM, 14 września 2009, 19:48 [1 raz(y)]
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.