Odp: Pogoń - Lech Poznań 1:3 - 16/09/2006 22:22
Meczyk slabiutki...w pierwszej połowie troche przycisnelismy ale nie wykorzystalismy sytuacji… nie potfafia się chłopaki odnalesc w polu jest zamieszanie a pilki nie ma komu podac… co tu duzo gadac Lech wygral zasłużenie...no nic wierze ze czas na odegranie sie przyjdzie juz wiosna i to my przywieziemy 3 punkty
Tylko Pogon !
Odp: Pogoń - Lech Poznań 1:3 - 16/09/2006 22:22
SĘDZIA-2-jak każdy który przyjeżdża z W-wa. Słaby ,ślepy,jednostronny,niekonsekwentny.Delikatnie dbał by Leszek miał jak najmniej problemów w zdobyciu punktów.[/cytat]
A czy sedzia nie byl czasem z Pomorskiego?
Odp: Pogoń - Lech Poznań 1:3 - 16/09/2006 22:28
"Nie tak wyobrażałem sobie nasz powrót do Szczecina" - mówił po meczu Mariusz Kuras, trener Lecha. bravo dla onetu i owacja na stojaco dla Baranowskiego ktory podal ze pierwszego gola dla Lecha zdobyl Drzymont
Odp: Pogoń - Lech Poznań 1:3 - 16/09/2006 22:28
Dobrze by bylo pomyślec o tym meczu ,a szczegolnie o dopingu.Żeby lech byl w 600 masek i lepszy doping mieli... Jak ktos nie spiewa to wziaść go za fraki i do widzenia, przymusem tu nikt go nie trzyma . Najlepiej zrobic tak zeby takich gowniarzy nie wpuszczać. Chlopczyk ma 130cm i sie wbija na piekło.Ostatnio przglądalem fotki z roznych meczow innych klubów i np. na arce czy na lechu to nie przypominam se takich gowniarzy jak sa u nas. Wystarszy 6 osób zeby obstawić wejsca, a napewno bedzie wiecej osob pełnoletnich bedzie przychodzilo na 11 i 12. To jest moje skromne zdanie ...
a tak nawiasem dobra akcje odwalilem dzis z kumplami podpalilismy kukle z koszulka lecha podczas gdy lech opuszczal stargard szczecinski
pozdro kasta stargard
Odp: Pogoń - Lech Poznań 1:3 - 16/09/2006 23:07
Wie ktoś czy to prawda że jacyś kolesie poleźli się lać z Lechitami i stracili flagę ? Nie widziałem ale teraz coś przeczytałem w komentarzach na Ofi ;/ Śmieszne po meczu było jak jakiś pijany gościu z drugiego (3?) sektora krzyczał do kibiców Lecha i wyzywał na nich, Lechici kulturalnie go wyśmiali ;p jak jakiś kolega go chciał odciągnąć to Lechici "Zostaw kibica ....." hehe a jak już go wyciągnął troszkę to zaczęli "zostań z nami" ... Wrócił i kibice Lecha bardzo się ucieszyli
Odp: Pogoń - Lech Poznań 1:3 - 16/09/2006 23:51
Jak mozna przegrac mecz majac taka przewage i tyle sytuacji? To dla mnie niepojete. I to akurat z Lechem :/ Co za pech. Moi poprzednicy pisali o braku napastnika i to oczywisce prawda, ale tej druzynie brakuje przede wszystkim charakteru i zgrania. Niektorzy maja ciekawy potencjal, mozna z nich stworzyc dobra druzyne, ale poki co ta druzyna nie sa. Brakuje, oprocz napadziora, srodka pola, bo jesli u nas za ta czesc boiska sa odpowiedzialni Tralka i Labedzki to niedobrze wrozy. Powinien srodek byc bardziej agresywny, a slabo tam z destrukcja. Dobrze ze wrocil Amaral. Szkoda meczu, bo sytuacje byly wyborne i moglismy wygrac jakies 5:3, to bylby mecz...
Majdan 5 - Ze Roberto 6, Batata 5, Julcimar 6, Daniel Cruz 6 - Leandro 6 (Amaral 6), Labedzki 5, Tralka 4 (Lilo 6), Anderson 7 - Edi 7, Elton 3 (Grosicki 7).
Pogoń Szczecin przegrała z Lechem Poznań 1:3 w meczu 7. kolejki Orange Ekstraklasy. Co prawda Portowcy prowadzili po strzale Zakrzewskiego, ale w Lechu do bramki gospodarzy trafiali kolejno Bąk, Pedro i Reiss.
A wg Onetu czerwona kartke dostal Batata II. Co do tej przepychanki, to sedzia niezuwazyl jak Ze Roberto i Anderson kopali Lechitow
Pogoń Szczecin przegrała z Lechem Poznań 1:3 w meczu 7. kolejki Orange Ekstraklasy. Co prawda Portowcy prowadzili po strzale Zakrzewskiego, ale w Lechu do bramki gospodarzy trafiali kolejno Bąk, Pedro i Reiss.
A wg Onetu czerwona kartke dostal Batata II. Co do tej przepychanki, to sedzia niezuwazyl jak Ze Roberto i Anderson kopali Lechitow
Odp: Pogoń - Lech Poznań 1:3 - 17/09/2006 00:23
Ogladajac te dwie setki w drugiej polowie, a zwlaszcza druga po ktorej juz widzialem pilke w siatce (pierwszy raz siedzialem na sekt 2 -jakis dziwny kat widzenia tam jest), nie wiedzialem czy to pech czy po prostu brak umiejetnosci. Wg mnie brakuje ewidentnie kogos kto dostawi noge, wepchnie pilke do bramki, przepchnie ja, lekko zmieni tor, a wiec rasowego - choc wcale nie na swiatowym poziomie - napsatnika, ktory gra na swojej pozycji cale zycie i wie co sie robi w polu karnym. Brazileiros wyraznie nie mieli pomyslu jak trafia sie do siatki, brakowalo im sprytu i jakiegos blysku kiedy trzeba bylo finalizowac wysilek calego zespolu.
Drugi wniosek: Boze chron zdrowie Ediego!!!! ten czlowiek to maszyna, potrafi podac z kazdej sytuacji, z 3 obroncami na plecach i 2 przed soba, a do tego jako jedyny umie konstruowac akcje zagrazajace bramce. Zreszta widac, ze ma najwieksze zuafanie -wynikajace bezposrednio z umiejetnosci i doswiadczenia - wsrod innych zawodnikow. Jak juz sie ktorys pogubi, nie wie co zrobic, komu podac, to sle pile do Ediego zeby ratowal sytuacje. Inni moga miec przeblyski, lepsze mecze, wybitne polowy, a Edi niezmiennie nadaje oblicze zespolowi, stanowi jedyny elemwnt ktory jest w stanie zaskoczyc przeciwnika.
a gdybym miał urodzić się znów, to tylko w Szczecinie i tylko tu!!!
www.merx.biz.pl
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.