Dokladnie - Nawet w faktach Wczesniej i wiecej powiedzieli o zajsciach w Bydgoszczy niz o bin Ladenie...

Prawda jest taka, że im bardziej prawo rygorystyczne będzie tym, albo mniej ludzi pojawi się na stadionie, albo będzie jeszcze ciekawiej na trybunach. Już nie raz udowodniono, że zbyt rygorystyczne prawo się nie sprawdza i prowadzi tylko do eskalacji agresji.

Jeśli do Euro wciąż będą tak naciskać to wcale się nie zdziwię jeśli puszka pandory pierdolnie w czasie turnieju.

nie rzuca się pereł przed wieprze. Bo dopóki rząd nie będzie potrafił sobie poradzić z problemem chuligaństwa, dopóki kluby będą hołubiły przestępców, do tego czasu stadion w Szczecinie powinien być przedmiotem dyskusji. I tylko dyskusji.

Słuchałem osób mówiących, że pół tysiąca „naszych” pojechało dopingować „Legiunię” jak ludzi z innej planety. Waśnie plemienne są mi obce, „walki” sfrustrowanych ludzi o ilorazie inteligencji nie przekraczającym ich wieku i pięściach jak bochny chleba to dla mnie jakiś obłęd.

Trwa konferencja prasowa wojewody mazowieckiego Jacka Kozłowskiego. Wojewoda ogłosił podczas niej decyzję o zamknięciu stadionu Legii dla publiczności. To pokłosie awantury, jaką wywołali kibice Lecha Poznań po finałowym meczu Pucharu Polski w Bydgoszczy. Negatywną opinię na temat możliwości zapewnienia bezpieczeństwa na obiekcie przy Łazienkowskiej wydała policja. Wojewoda poinformował, że otrzymał dzisiaj pismo z Komendy Głównej Policji, w którym nakazano mu podjęcie decyzji administracyjnej o zamknięciu obiektu na mecz Legii z Koroną Kielce. Kozłowski podkreślił, że na decyzję wpłynęła przede wszystkim opinia policji oraz poinformował, że przy jej podejmowaniu brał pod uwagę nie tylko wydarzenia na stadionie Legii, ale także poza nim. Decyzja jest o tyle absurdalna, że stadion Legii jest obiektem o najwyższym standardzie, wyposażonym w najnowocześniejszy system monitoringu, a podczas meczów prowadzone są szczegółowe kontrole kibiców. Wieczorem podobna decyzja ma zostać podjęta odnośnie stadionu Lecha Poznań - obiektu, na którym będą się wkrótce odbywać mecze Mistrzostw Europy.

Możemy wiele mówić na temat kibiców obostrzeń itd .....
ale zobaczcie jeden fakt, akuratnio teraz jak chcemy wywalczyć normalność na stadionach banda oszołomów robi burde na stadionie, nie wazne czy kogos tam zabili czy tylko polatali po murawie liczy sie sam fakt zlamania przepisów jakimy one by nie były.
A dla tych co sie napinaja ze niby nic sie niestalo ... male przypomnienie zeszlorocznego finalu ....
Mimo ze mecz przegrany nic na stadionie sie niestalo doslownie nic .. .Jaga faktycznie sie cieszyla i wybiegla na boisko po czym wrocila ,
u nas równierz spokojnie ..... moim zdaniem o taka normalnosc chodzi ... My potrafilismy sie zachowac ( pod wzgledem kibicowskim moim zdaniem najlepszy final ostatnich lat) to inni niepotrafia ?

40 tyś. na prawdę nie wiele (dwie pensje miesięczne lepiej zarabiającego piłkarza Pogoni)