Zgadzam się, też widziałem że dobijał głową na lini, od razu spojrzałem na liniowego i podniósł chorągiewkę. Słabawo se Pogoń radzi w tej II lidze, ale chyba jednak musi awansować. Dobrze, że nie strzelił Gawin na 2:0 z tej sytuacji prawie sam na sam i nasi wyrównali...
Odp: Występy Pogoni w II lidze. - 23/05/2009 23:50
Ale po jakiego ch.... oni sie pchaja do dopingu jak nawet imion nie znaja ..."Michał Lebedyński!!''' -.- to mnie rozjebalo
Co do meczu , Gawin/Sleza 'Mistrzowie' gry na czas.. i plus do tego sedzia...wysmienicie sie kompowali ,z chuja spalone ....
Jedyny plus to naprawde ładna bramka Komana, coz.. szkoda ze wtedy zostalo tak malo czasu....
Odp: Występy Pogoni w II lidze. - 24/05/2009 00:10
Przestańcie już narzekać,a to na sędziów ,a to że drużyny które grają z nami,murują bramka,grają na czas. A czego sie spodziewaliście? To było logiczne że sędziowie nigdy nie przepadali za nami,a wszystkie drużyny będą sie na nas prężyć w myśl zasady "bij mistrza". To że jeszcze drżymy o awans sami sobie zasadniczo jesteśmy winni,bo gdyby de fakto nasz skład był taki mocny,to tę lige wygralibyśmy w cuglach. A tak mamy emocje,dodatkowo podpartą irytacją,że wielka Pogon musi sie męczyć z "jakimiś wioskami". Dodatkowo dochodzi nasza pycha i lekceważenie każdego nastepnego przeciwnika i prężenie muskułów,mimo że nie raz dostaliśmy po nosie. Troche pokory, bo straszymy tylko nazwą i nic ponadto. Nawet pod względem kibicowskim mizernie to wygląda. Wierze że awans będzie faktem,ale już dziś musimy zacząć sie zastanawiać dokąd dążymy.
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Odp: Występy Pogoni w II lidze. - 24/05/2009 01:12
A mi to wyglada na kompleks wlasnego boiska! Nasi pilkarze nie potrafia wygrac u siebie! z GKS Tychy remis, z Rakowem Częstochowa porazka,z Polonia Słubice nawet szkoda pisac, z Nielba Wągrowiec jakos sie udalo wygrac no i teraz remis z Ślęza Wrocław! Wiekszosc punktow tracimy u siebie! Trzeba cos z tym zrobic bo ostatni mecz gramy u sie siebie i lepiej zeby sie przemalamali...
Odp: Występy Pogoni w II lidze. - 24/05/2009 07:42
Przeciez ten mecz byl do wygrania, nawet nie mozna sie za bardzo do gry przyczepic, bo przeciez sytuacji bylo multum. Jedna prawidlowo zdobyta, choc nieuznana, w pozostalych sytuacjach na pewno byl spalony. Do tego co najmniej jedna reka w polu karnym. Sedzia nie gwizdal przeciwko Pogoni tylko mylil sie w obie strony, trzeba zdawac sobie sprawe, ze na tym poziomie takich blaznow jest sporo, gdzies sie uczyc musza...
Nie wygrywajac tego meczu skompromitowalismy sie, bo Gawin to smieszna druzyna, ktora miala problem z wymiana 3 podan, bramkarz nie mial pojecia o wznawianiu gry, wybijajac pilke jak najdalej od pola karnego, nie raz przekraczajac linie pola karnego z pilka w rekach, no i to ich przygotowanie fizyczne, 80 minuta a polowa druzyna kladzie sie na boisku bo juz nie wytrzymuje tempa. Jak zobaczyli te doliczone 5 minut to mocno sie osrali pewnie. Lebedynski wczoraj zgasl, dobrze ze szybko zostal zmieniony ,nie wiem natomiast po co tak dlugo trzymany byl Szczyrba, wiem ze Mandrysz go lubi, no ale bez przesady, ten gosc nie ma zadnej kreatywnosci, nie pamietam zeby zagral jakas pile do przodu, podawal tylko w bok lub do tylu, no nie w takim meczu, gdzie w obrone wchodzilo sie jak w maslo...
3 bramka, z mojej pozycji ciężko ocenić spalony, ale... strzał Petasza z blisko 30m, w takich sytuacjach linia obrony jest na 16-18m, ciężko sobie wyobrazić, że nasz stał za nimi, lecz nie wykluczam że mogło tak być.
akurat w momencie strzalu Petasza inny nasz zawodnik byl na spalonym i dobijal ze spalonego.
"Wierzę, że inteligencja i strach są nieodłączne. Goście którzy mówią: ja się nie boję niczego - są po prostu głupi!" - Rickson Gracie
Odp: Występy Pogoni w II lidze. - 24/05/2009 11:01
Z taką grą to Ślęza naprawdę powinna sobie odpuścić ten awans. Wczoraj miałem wrażenie, że gramy sparing z okręgówką... Gdzie oni te punkty zdobyli i w jaki sposób? Nadal po cichu liczę na Raków - jeśli teraz Ślęza nie wygra z Jarotą (a wiemy, że nie jest to niemożliwe) to w ostatniej kolejce w Częstochowie może być baaaardzo ciekawie
Statystycznie gołąb żyje tylko kilka lat (choroby, wypadki i ogólnie "ciężkie życie")
Z taką grą to Ślęza naprawdę powinna sobie odpuścić ten awans. Wczoraj miałem wrażenie, że gramy sparing z okręgówką... Gdzie oni te punkty zdobyli i w jaki sposób? Nadal po cichu liczę na Raków - jeśli teraz Ślęza nie wygra z Jarotą (a wiemy, że nie jest to niemożliwe) to w ostatniej kolejce w Częstochowie może być baaaardzo ciekawie
oglądajmy sie na siebie,bo znając naszych grajków,mogą nam wykręcić numer na Lechi,a wtedy możemy sie przeliczyć. gawin jest pchany jak cholera i to widać. wiemy z doświadczenie,że o awansach czy spadkach decydują w naszych ligach niekoniecznie umiejętności i sportowa rywalizacja. a to że gawin zagra przynajmniej w barażach jakos jestem o to spokojny..
Odp: Występy Pogoni w II lidze. - 24/05/2009 11:12
Jest jeszcze jeden problem. Nie może być tak, że wypada ze składu 3 zawodników (mam na myśli Parzego, Chi-Fona i nienajgorszego Sobczyńskiego) i gra w środku pola się sypie. Nie trzeba być wielkim znawcą futbolu, żeby dostrzec różnicę między nimi a Szczyrbą. Biliński w pełni sił powinien wejść już od początku drugiej połowy.... A tak za rozgrywanie brał się Skrzypek - boczny obrońca, co daje wiele do myślenia. Nie wiem czy absencja trzech piłkarzy miała taki wpływ na morale drużyny, ale każy widział jak Portowcy walczyli z Nielbą i zapieprzali przez 90 minut. A teraz to jakby ktoś im nogi spętał. Co z tego, że Petasz strzelił wiosną 4 bramki, jak w kontrze dwóch na dwóch traci piłkę, a w całym meczu słania się na nogach?
Odp: Występy Pogoni w II lidze. - 24/05/2009 11:21
Co się dzieje z tą Pogonią... choć gra wg. mnie nie najgorsza bo kleili ładne akcje to na trybunach porażka... 7 tys ludzi a młyn 50 osób? Gdzie jest MW co mieli prowadzić doping w tej rundzie?
Odp: Występy Pogoni w II lidze. - 24/05/2009 11:30
Problem polega na tym, że chodzenie na młyn zaczęto uznawać za jakiś obciach i śpiewanie z małolatami...Na fali euforii to można pośpiewać przez 5, 10 minut w przekroju meczu a doping powinien być przez 90 minut.
Odp: Występy Pogoni w II lidze. - 24/05/2009 11:32
Naprawdę szkoda, bo mecz powinniśmy rozstrzygnąć na swoją korzyść już w pierwszych 20 minutach. Ślęza nie wiem czy to wynik właśnie wspomnianych meczów co 3 dni, czy naprawdę są tak słabi no ale grali cieniznę straszną, przypadkowa bramka i było bardzo niebezpiecznie, niemniej jednak chyba możemy się cieszyć z tego, że przewaga 2 punktów została utrzymana i to od nas w głównej mierze zależy czy Ślęza nas dogoni czy nie.
Na uwagę zasługuje tragiczna skuteczność Portowców, masa szczęścia Ślęzy no i parę dość fajnie wybronionych strzałów przez bramkarza (np. ładny strzał Woźniaka).
Sędziego nie ma co oceniać, bo co mecz rzuca kłody pod nogi dziś inaczej niestety nie było, dziwne że 2 nieuznane bramki przez spalone po stronie tego samego liniowego, który de facto mylił się parę razy na naszą niekorzyść prócz tego.
Co do poszczególnych graczy:
Petasz - znowu sił starczyło na 60 minut, czy on jest nieprzygotowany do sezonu?! w pierwszej połowie parę składnych akcji, ale po 3 takich samych zwodach obrońcy Ślęzy się zorientowali co robi i potem już tylko tracił piłkę,
Woźniak - całkiem nieźle, znowu fajne rajdy jeden zakończony kapitalnym strzałem, szkoda że nie wpadło,
Lebedyński - słabiutko, poza przewrotką nic specjalnego, dużo strat, źle się ustawiał,
Kosakowski - chyba już wiem czemu tą ławę grzeje, strasznie chaotycznie i raczej (poza jedną, dwoma akcjami) bez zagrożenia,
Szczyrba - TRAGEDIA, wogóle nie istniał w środku pola, za rozgrywanie piłki musiał brać się Skrzypek, który zagrał naprawdę dobry mecz, Biliński po wejściu również bardzo fajnie dzielił piłki, widać braki w dynamice ale grał o niebo lepiej od Szczyrby,
Wólkiewicz - bez polotu, niby ambitnie ale więcej tracił piłkę niż dobrze zagrywał,
Ropiejko - walczył dużo, ale z drugiej strony bardzo nieskuteczny, sam nie wiem jak ocenić jego występ,
Szkoda, że znowu zorganizowanego dopingu brak, ludzie widocznie się do niego wczoraj garnęli (nie mówie o pseudomłynie, bo kolejny mecz wstyd tam w ogóle przychodzić i stać wśród najebanych dzieciaków czy speców, którzy nie znają personali zawodników drużyny, o której tak żarliwie chcą śpiewać) i parenaście razy podłączał się do śpiewu cały stadion. Frekwencja bardzo na plus zaskoczyła.
Problem polega na tym, że chodzenie na młyn zaczęto uznawać za jakiś obciach i śpiewanie z małolatami...Na fali euforii to można pośpiewać przez 5, 10 minut w przekroju meczu a doping powinien być przez 90 minut.
odsyłam do mojego posta pewnie nie tylko ja miałem wczoraj takie wrażenie
Ostatnio edytowany przez: Castaway, 24 maja 2009, 11:40 [1 raz(y)]
"Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!" - J. Piłsudski
Odp: Występy Pogoni w II lidze. - 24/05/2009 11:52
Sędziowanie - naprawdę nie wiem, w paru ostatnich meczach odpierdalane są ostre cyrki.
Frekwencja - jestem bardzo mile zaskoczony.
Doping - jak śpiewał cały stadion, to aż ciary po plecach przechodziły. O młynie nie będę się wypowiadał, ale z tego co przeczytałem w paru poprzednich postach to istna kpina.
Myślę, że sobie w życiu poradzę bo potrafię kombinować i swoich ideałów nie zdradzę !
Problem polega na tym, że chodzenie na młyn zaczęto uznawać za jakiś obciach i śpiewanie z małolatami...Na fali euforii to można pośpiewać przez 5, 10 minut w przekroju meczu a doping powinien być przez 90 minut.
i jeszcze jedno słowo ode mnie. Przy okazji takich spotkań jak wczoraj coraz mocniej zaczynam mysleć o selekcjii na Młynie. W drugiej połowie na Rakowie, mimo że było może z 50 osób było całkiem przyzwoicie. Zostali tylko Ci co ogarniają po co tam są, mają do tego chęci i siły i nie robią tego tylko w przerwach między "lansem". Wczoraj widziałem jednego pajaca co robił sobie foty na 12 a później przyniósł do jedzenia kiełbache. Po przyjacielskiej uwadze..postanowił zmienić miejsce konsumpcji. Szczerze powiem, że Pogoń to dla mnie taki mały lokalny patriotyzm i pewnie nie tylko dla mnie. I gdy widze jak najebany gówniarz trzymający w łapach barwy mojego Klubu bełkocze coś pod nosem to aż mnie krew zalewa. Jeśli ktoś z Was nie ma szacunku do tradycji, barw i pracy jaką ludzie od wielu lat starali się włożyć w kibicowską stronę Pogoni nadając jej taką a nie inną pozycję w Polsce, to niech nie przychodzi na 12. Wizerunek tworzy się latami a własnie przez takich baranów jak ostatnio cofamy się coraz bardziej. Dlatego jestem za tym by stali tam tylko naprawde zdyscyplinowani, a jak wiadomo pijaki i dzieci tacy nie są.
"Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!" - J. Piłsudski
Jest to bardzo dobra inicjatywa, ale nie żeby to miało się odbywać jak w kilku meczach w ekstraklasie, że wchodzą tylko Ci co wyglądają na 18 lat. Jest kilku 15 czy 16 latków, którzy na prawdę mają w sercu Pogoń, chcą dla niej jak najlepiej i zapierdalają z dopingiem przez pełne 90 minut. Mówię tu również o sobie. Także przy ew. selekcji prosił bym i na to zwrócić uwagę.
'Z Tobą jest zabawa fajna, dobrze, że jesteś legalna, ćpają Ciebie nawet dzieci...'
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.