Po pierwsze gra Nowaka. Widać, że spora część forumowiczów ma za sobą piłkarskie występy jedynie na podwórkach, ewentualnie jakieś doświadczenia z graniem na konsoli. Nie rozumiem wielkich pretensji do zawodnika który fauluje przed polem karnym (a nie na nim), a już kompletnie niezrozumiałe jest dla mnie stwierdzenie "drugi faul był niepotrzebny". Nowak podjął się próby wybicia rywalowi spod nóg łatwej piłki, ale przy szybkim napastniku cwaniaczku nawet z pozoru łatwe interwencje kończą się czasem jego upadkiem. Takie niestety są konsekwencje lajtowo grającej drugiej linii i nieprzerywania akcji w środku pola. To najczęściej obrońcy mają według kibiców na koncie stracone bramki - nikt nie wini rozgrywających którzy gubią piłkę, albo biernych pomocników defensywnych, którzy nie potrafią rywalowi piłki odebrać. Gdyby nie było próby odbioru większość z nas wyzywałaby Nowaka od pizdy która boi się kopnąć piłkę. Tak źle i tak niedobrze.
Po drugie gra w osłabieniu. Widzieliśmy już w tym sezonie Pogoń męcząca się przez 90 minut z prawie każdym rywalem, który przyjechał na Twardowskiego z zamysłem wywiezienia 1 punktu. Z drużyną, która ustawia się 8-9 zawodnikami przed własnym polem karnym i wyczekuje błędu gra się bardzo ciężko. Już nie raz to przerabialiśmy i wiemy, że atak pozycyjny nie jest naszą mocną stroną. A wszystkie dotychczasowe mecze graliśmy 11 na 11. Jednak wczoraj niektórych kibiców w końcówce poniosła chyba ułańska fantazja. Zapomnieliśmy, że przez godzinę trzeba było łatać dziurę po nieobecnym Nowaku. A asekurowanie się i próba stworzenia przewagi w takiej sytuacji wiąże się z większym niż zwykle bieganiem i ryzykiem łatwej kontry. Wyzywanie piłkarzy od kurew i cweli zapewne w niektórych kręgach traktuje się jako skuteczny element motywacyjny, jednak zapewniam, że w przypadku braku sił w nogach na niewiele się to zda. Jaki był tego efekt wczoraj widzieliśmy.
No i jeszcze sprawa Petasza. Sam po nim jechałem, bo do tej pory zasłużył co najwyżej na miano wyżelowanej pseudogwiazdeczki. Ale widać, że jakieś tam umiejętności sobą prezentuje. Problem tkwi jednak w tym, że zawodnik ten wg mnie nie powinien grać ani na skrzydle, ani przez pełne 90 minut. To może być ciekawy zmiennik, który w ciężkich chwilach jednym precyzyjnym strzałem przechyli szalę zwycięstwa na naszą stronę. Nie rozumiem czemu Mandrysz tak namolnie ustawia go na flance, kiedy nawet przeciętny telewizyjny kibic wie, że boczny obrońca/skrzydłowy musi mieć żelazne płuca i dobrą motorykę. Akcja skrzydłem nie może trwać minuty i składać się ze zwodów na stojąco, bo rywal w tym czasie zdąży ustawić się w obronie (patrz atak pozycyjny powyżej). Może rzeczywiście z tym "gliwickim zaciągiem" jest tak, że trener jest do swoich grajków zbyt mocno przywiązany i nie zauważa przez to nawet rażących błędów (swoich także).
Statystycznie gołąb żyje tylko kilka lat (choroby, wypadki i ogólnie "ciężkie życie")
Odp: Występy Pogoni w II lidze. - 04/05/2009 13:46
to ja pare slow od siebie dorzuce. na mecze nie chodze juz od dluzszego czasu z roznych powodow, nie bede tlumaczyl sie. no w kazdym razie jako stojacy z boku obserwator widze to tak. kadra Pogoni w wiekszosci sklada sie z wyżelowanych "cwaniaczkow", ktorzy trafili do nas chyba przez przypadek. Jest kilku graczy ze "starej szkoly" ktorzy wiedza o co chodzi, a ci mlodzi zachowuja sie tak jakby sama gra w Pogoni tworzyla z nich gwiazdy nie wiadomo jakie. urwali sie z rodzinnego domu - ze wsi do wielkiego miasta i sie zachowuja jak coroczne swieze nabory studentow. z ciekawosci przejrzalem/przypomnialem sobie kadre zespolu. z boiska kojarze tylko Parzego, Skrzypka, Bilińskiego, Chifona i paru innych. pozostałe gęby przewijaly mi sie w przeszlosci w klubach typu wlasnie Rocker. a chyba nie tedy droga? gra w Pogoni chyba do czegos zobowiazuje?
w tym klubie chyba nigdy nie bedzie normalnie...
Nie żebym się czepiał, ale na początku swej wypowiedzi przyznajesz się, że na mecze nie chodzisz, po czym oceniasz skład, którego pewnie dawno na oczy nie widziałeś, a niektórych pewnie wcale. To tak jakbym ja oceniał ekipe Floty, której na oczy nigdy nie widziałem. Zaznacze, że nie bronie piłkarzyków, bo swoje za uszami mają.
Nic dodac nic ujac. Ja tylko chcialem zauwazyc, ze tej druzynie naprawde brak ambicji i checi do gry, a widac to bylo wczoraj w koncowce meczu. 90 minuta i doliczony czas, a kto atakuje? Pogon? Nic bardziej mylnego, Polonia wykonywala serie rzutow roznych i naprawde obawialem sie, ze ktorys wpadnie w koncu do celu.
Relacje z poszczególnych meczy można w TV było zobaczyć, a opinie tutaj niektórych użytkowników są bardzo rzeczowe, więc na nich można też się opierać. Nie mówię, że to wyrocznia, ale jakiś ogólny pogląd można mieć nie będąc na meczu.
dlatego napisalem, ze jest to moje prywatne odczucie - czlowieka stojącego z boku na chwile obecna pewnie bardzo duzo ludzi ma podobnie jak ja, filary Pogoni dobrze zna a "zdolna mlodziez" (ktora kazdy z trenerow sciaga pod siebie) totalnie niczym sie nie wyroznia i ludzie kojarza ich tylko z www->kadra Pogoni oraz szczecinskich klubów nocnych. i taki byl sens mojej wypowiedzi.
Ostatnio edytowany przez: tribu, 4 maja 2009, 15:57 [3 raz(y)]
Kolega tam wspominał, że na mecze nie chodzi w ogóle. Wg mnie ciężko wówczas mieć pogląd na pewne sprawy. A opierając się na opiniach innych i relacjach tv nie powinien wypowiadać się nt. poszczególnych piłkarzy. Wedle zasady - nie widziałeś - nie mów.
Przykładem był niejaki qbek73, który mocno przekonywał, że np. w Bydgoszczy w środę był podział na sektorze.. Owszem sektor jest tam podzielony barierką..
Nie żebym się czepiał, ale na początku swej wypowiedzi przyznajesz się, że na mecze nie chodzisz, po czym oceniasz skład, którego pewnie dawno na oczy nie widziałeś, a niektórych pewnie wcale. To tak jakbym ja oceniał ekipe Floty, której na oczy nigdy nie widziałem. Zaznacze, że nie bronie piłkarzyków, bo swoje za uszami mają.
dlatego napisalem, ze jest to moje prywatne odczucie - czlowieka stojącego z boku na chwile obecna pewnie bardzo duzo ludzi ma podobnie jak ja, filary Pogoni dobrze zna a "zdolna mlodziez" (ktora kazdy z trenerow sciaga pod siebie) totalnie niczym sie nie wyroznia i ludzie kojarza ich tylko z www->kadra Pogoni oraz szczecinskich klubów nocnych. i taki byl sens mojej wypowiedzi.
Ok, jak najbardziej to rozumiem. Dziwie się jednak wypowiedziom podpartym tylko i wyłącznie na tym co się usłyszało. Powtórzę, nie żebym się czepiał
Odp: Występy Pogoni w II lidze. - 04/05/2009 16:10
Pogoń grała ambitnie. Tak twierdzę. Nie miała tylko siły czyli kondycji. Drużyna jest źle przygotowana do sezonu. I źle zestawiona. Wina leży po stronie Mandrysza. Przygotowania do wiosny i transfery to była jego rzecz. Ściągnął słabych zawodników. Samo to, że przecietna gra Petasza (z bardzo wieloma błędami, bez szybkości i kondycji) na tle jego poprzednich gier uznawana jest za dobrą świadczy o fatalnych decyzjach. Krótka ocena:
Bramkarz - umiejętności bramkarski wyższe niż Bińkowski, ale efekt taki sam. Wybronił dwie sytuacje ale gol obciąża jego konto. Niestety to sprawa warunków fizycznych. Przy takim wzroście i posturze nie ma szans na przedpolu przy tłoku podczas dosrodkowań. Koniecznie trzeba kogoś znaleźć na tą pozycję.
Obrona - Skrzypek lepiej niz w poprzednich meczach ale zaledwie poprawnie, Woźniak z chęcią do gry i ambicją wyrózniał się zdecydowanie na plus. Reszta bezpłciowo.
Pomoc - Parzy jak zwykle bez siły choć robił co mógł, Petasz o niebo lepiej niż w poprzednich meczach ale nadal słabo. Wólkiewicz duży plus za szarpanie i ambitną grę. Niestety, był osamotniony. Sobczyński człapał po boisku. Brak jakiejkolwiek dynamiki.
Atak - Sieniawski robił wiatr, ale bez żadnych efektów. Chęci do biegania sporo, tyle ze jak trzeba było kopnąć piłkę to słabo lub bezmyslnie. Ropiejko niestety ma taka technike jaka ma. Przyjecie piłki to dwa trzy metry gonienia za nią żeby opanować sytuację. W ataku osamotniony i rachityczny nie miał szans w walce z obrońcami z innej kategorii wagowej.
Odp: Występy Pogoni w II lidze. - 04/05/2009 17:06
Pogoń nie stwarza wrażenia, jakby chciała wejść do wyższej ligi. Może woleliby pograć w niższej klasie, bo to i spokojniejsze granie, przeciwnicy słabsi i kibice antysukcesu byliby zadowoleni. A co do bramkarza to Wójcik na pewno lepiej zagrał niż jego poprzednik.
Ostatnio edytowany przez: Janek80, 4 maja 2009, 18:07 [1 raz(y)]
Pogoń grała ambitnie. Tak twierdzę. Nie miała tylko siły czyli kondycji. Drużyna jest źle przygotowana do sezonu. I źle zestawiona. Wina leży po stronie Mandrysza. Przygotowania do wiosny i transfery to była jego rzecz. Ściągnął słabych zawodników.
Moim zdaniem kolega napisał bardzo ważną rzecz, która może być przyczyną tak tragicznej postawy Portowców w ostatnich meczach..Dokładnie widać że oni nie graja na żadnej świeżości, fizycznie lepiej sie prezentował każdy z kim przyszło nam grać.Nie bawie sie w statystyki ale ciekawy jestem po ilu meczach(II Liga) i z dorobkiem ilu punktów zwolniono Kurasa??Może to ten sam problem i analogicznie do poprzedniej rundy forma Naszych EKSPLODUJE ;] no chyba że Mandrysz ich po prostu zajechał..Człowiek już nie wie, czym sobie tłumaczyć tak słabą grę, ale na pewno to o czym napisał VERTE jest silnym argumentem...
Odniose sie jeszcze do transferów..Mianowicie nie było żadnych transferów oprócz Wójcika z tego co mi wiadomo..;[
Ostatnio edytowany przez: BadBoy, 4 maja 2009, 17:43 [1 raz(y)]
Odp: Występy Pogoni w II lidze. - 04/05/2009 18:49
Ja to chyba chodze na inne mecze, niz niektorzy tutaj sie wypowiadajacy. Od kilku meczy kazdy tu pisze, ze nastepny koniecznie trzeba wygrac. Jest porazka i znowu wszyscy pisza, ze nastepny to juz na 100% trzeba wygrac. Po chuj takie rzeczy wypisywać. Kazdy widzi jak wyglada nasza gra i wygrana w tym przypadku graniczy z cudem. Zero motoryki, stoperzy przeciwnika sa szybsi, niz nasi napastnicy. Zero prostopadlych pilek, w meczu z Polonia byly 2 okazje by wyjsc na sam na sam, ale brakowalo wlasnie prostopadlej pilki do Ropieja. Wiekszosc z was pisze, ze Mandrysz przywiazal sie do nazwisk i wystawia swoja ekipe, sami niestety nie jestescie lepsi, wystawiajac pozytywne oceny Ropiejce, Sieniawskiemu czy Wójcikowi. Pierwszych dwóch w ogole nie wie co to szybkosc i kondycja, Ropiejko w meczu z Polonia stal osamotniony w srodku, rzadko probowal sie wystawiac czy urywac obroncom i wygladalo to tak jakby liczyl na górne pilki, co jak napisal janek44 jest zupelnym nieporozumieniem w grze 3 na 1. Sieniawskiego wszyscy chwala, ze dobry itp itd, ale nie na nasza lige...skoro nie na nasza lige to dobry nie jest i trzeba go gdzies wypozyczyc by sie ogrywał. Do tego dochodzi ten wolny, ktorego powinien wykonac Petasz, gosc zabija strzałem i nie pozwala sie mu strzelic wolnego z 20 metrów? Co do Wojcika to nie zadowolil, wybronil setke, ale bramka obciaza jego konto, jak ktos wspomnial, jest za niski. A przeciez to Binkowskiemu wczoraj nie potrafili strzelic 3 karnych Co do dopingu to sytuacja z tymi koszulkami w przerwie pokazała jaka jest srednia wieku na piekle. Tak poza tym to kibice drą mordy jak idzie pobluzgac na sedziego czy PZPN, dopingowac naszych grajków sie nikomu nie chce. Jakby byla przyspiewka, w ktorej przewazaja bluzgi to co innego, doping murowany przez 90 minut. Zreszta ci ludzie, ktorzy rzucaja kurwami na PZPN gdy sedzia podejmuje sluszna decyzje sa zalosni. Nic dziwnego, ze potem sedzia faworyzuje przeciwnika, czasem i tak sie zdarza. Jedynym plusem tego meczu byly niektóre głupie (smieszne) odzywki kibiców, no i Gajooowy....
Co do dopingu to sytuacja z tymi koszulkami w przerwie pokazała jaka jest srednia wieku na piekle. Tak poza tym to kibice drą mordy jak idzie pobluzgac na sedziego czy PZPN, dopingowac naszych grajków sie nikomu nie chce.
moze robi sie powoli styl angielski dopingowania: klaskanie i popcorn.
jestem 100 procent Pogoń! lecz gdy widze jak brakuje ambicji oraz jest jakies granie pod prezesow to stwierdzam ze ten twor niewiele rozni sie od tego co bylo kiedys jak byl Ptak
Odp: Występy Pogoni w II lidze. - 04/05/2009 19:08
Cypek co do Ropiejki to racji nie masz, był przez większość meczu osamotniony w ataku, a przy takich piłkach jakie dawali mu koledzy za dużo zrobić nie mógł (to znaczy balon do niego kiedy wkoło 3-4 obrońców). Trzeba też mieć na uwadze to że zagrał zaraz po kontuzji, Mandrysz przed meczem prawdopodobieństwo jego występu oceniał na 50/50 więc wydaje mi się że kontuzja do końca zaleczona nie była.
Mecz z Polonią ułożyła czerwona kartka dla Nowaka, śmiem twierdzić że przy grze 11 na 11 Pogoń by te minimum 2 bramki wsadziła bardzo słabo grającemu rywalowi, który gubił się nawet grając przeciwko 10.
jestem 100 procent Pogoń! lecz gdy widze jak brakuje ambicji oraz jest jakies granie pod prezesow to stwierdzam ze ten twor niewiele rozni sie od tego co bylo kiedys jak byl Ptak
Jak możesz nazwać swój (?) klub tworem?
Jak możesz porównywać obecną Pogoń z ptakovią?
I Ty się nazywasz 100% POGOŃ? Proponuje zmianę....Gościu opamiętaj się!
jestem 100 procent Pogoń! lecz gdy widze jak brakuje ambicji oraz jest jakies granie pod prezesow to stwierdzam ze ten twor niewiele rozni sie od tego co bylo kiedys jak byl Ptak
sam jesteś "tworem" , w dodatku niezbyt udanym dzieciaczku o nicku 100%głupoty
jak tak bardzo chcesz tu piłkarek od drzymały to jedz do Warszawy na Konwiktorską , tam gra twoje dyskopolo a nas tu nie męcz swoimi "mądrosciami".
dokładnie jako jeden z nielicznych brał grę na siebie i nie ma co na niego gadać bo widać, że się stara i coś tam z jego gry powoli zaczyna sie dziać
Mam zupełnie odmienne zdanie na temat Petasza. Ten człowiek jest wolny jak mucha w smole, nie potrafi wygrać pojedynku 1 na 1, zero dynamiki, zero zaangażowania, zero ambicji. Jedyną jego zaletą jest mocny strzał, ale z tym(tylko) to do futbolu... amerykańskieg. Tam dobry kopacz jest w cenie. Dlaczego na ławie siedzą Rydzak czy Chifon przecież Petasz nie jest od nich lepszy.
Odp: Występy Pogoni w II lidze. - 04/05/2009 20:17
No wlasnie, Mandrysz troche naiwnie wystawia tego Petasza do skladu. My nie mozemy pozwolic sobie na gre w 10 i czekac na przeblysk geniuszu Petasza, bo sa mecze kiedy uda mu sie strzelic, a sa mecze jak wczraoj kiedy nie zdzialal nic. Czesciej z przodu widzialem Wozniaka niz jego.
Jeśli rozpoznałeś się w czerwonym polu na poniższych zdjęciach masz szansę do zdobycia gadżetów telefonii komórkowej Orange. Wyślij na adres [email protected] swoje zdjęcie niepochodzące z meczu wraz z danymi kontaktowymi. Wygrywa pierwsza czwórka uczestników, która przyśle do nas swoje zgłoszenie.
Sponsorem zabawy jest Centrum Orange mieszące się przy al. Wyzwolenia 12-14 w Szczecinie.
i na tych zdjęciach dosadnie widac jedno... średnia wieków osób na tych fotach to ok 16 lat.. i tak samo jest i na Młynie i prawie że na całym stadionie.. Może torche koloryzuje ale cos w tym jest..
"Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!" - J. Piłsudski
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.