Autor |
Wiadomość |  |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Odp: Występy Pogoni w II lidze. - 22/04/2009 21:22
Binkowski więcej nie powinien stanąć między słupkami, nawet na treningu, TRAGEDIA!
Możemy zwalać na sędziowanie (jakby doliczyli z 10min nikt by zdziwiony nie był...) i pajacowanie piłkarzy Rakowa, ale bez ambicji i na stojąco meczu się nie wygra...
|
|
|
|
|
|
Odp: Występy Pogoni w II lidze. - 22/04/2009 21:25
Dawno nie byłem tak zniesmaczony grą Pogoni. Miała być ambicja, walka i piękna gra, była masa niedokładnych podań, zero jakiegokolwiek pomysłu na grę i przewracanie się o piłkę.
Nie wiem co Mandrysz powiedział drużynie przed meczem i w przerwie, ale na boisku widziałem snujących się piłkarzy bez pomysłu na rozegranie składnej akcji. Środek pola nie istniał, Raków nic specjalnego nie pokazał. Co do poszczególnych graczy:
Binkowski - tragedia, 2 strzały 2 bramki, szczególnie przy pierwszej powinien się dużo lepiej zachować i wyjść do dośrodkowania na 3 metr, dalej zastanawiam się czemu nie broni Wójcik czy na treningach prezentuje się tak tragicznie, że Binkowski wygląda lepiej od niego?
Petasz - DNO DNO DNO, każda piłka niedokładna, psuł każdą akcję, na plus jedynie 2 strzały,
Parzy, Szczyrba - nic specjalnego, zero pomysłu na rozegranie akcji o ile ten drugi w defensywie trochę pracował to Parzemu praktycznie nic nie wychodziło.
Sieniawki - średnia zmiana, niby coś walczył, ale większość akcji typu ' jeździec bez głowy ' z których nic nie wynikało,
Wólkiewicz - ożywił prawą stronę, ale dostając takie fatalne podania (np od Petasza) dużo zdziałać nie mógł,
Chi-Fon - chyba jedyny, który zostawił płuca na boisku, szkoda że nikt mu się nie pokazywał do rozegrania, około 80 minuty już nie miał sił żeby biegać.
W ogóle dziś wszyscy zagrali słaniając się na nogach jakby to przyjechała Legia czy Wisła Kraków a nie Raków. Wszystkie akcje kończyły się przeważnie na 20-25 metrze gdzie w poczynania Pogoni wkradała się straszna nieporadność. Zero strzałów z daleka, dużo bezmyślnych balonów na hurra.
Sędziowanie słabiutkie, sędzia mylił się multum razy w obie strony,ale nie ma co tłumaczyć przegranej złym sędziowaniem.
Nie wiem jakie będą wytłumaczenia trenera i piłkarzy, ale osobiście jestem zdruzgotany tym co dzisiaj zobaczyłem na boisku.
|
|
|
|
Odp: Występy Pogoni w II lidze. - 22/04/2009 21:26
ok zaczynam....
Główny a dokładniej główni aktorzy spotkania - OBSADA SĘDZIOWSkA to co wyprawiali to jest nie do opisania, nie chodzi mi tutaj ze powinni gwizdać pod Pogoń... ale kardynalne błędy... sędziego głównego, nie gwizdane faule, rzut karny dla Pogoni w ostatnich minutach ewidentny, nie radził sobie na boisku, piłkarze Rakowa srednio co 3-4 minuty, lezeli sobie na boisku po 2-3 minuty... a on nic, noszowi wbiegali i stali obok, i pozniej wracali z noszami - tak bylo z 5 razy przynajmniej, gra na czas bramkarza gości, brak żółtych kartek na faule, wykopywanie piłek, odkopywanie na czas itp. dużo aby wymieniać.
Raków ? dwie akcje, dwa gole, a tak poza tym przez przez 80 minut OBRONA CZĘSTOCHOWY
Pogoń ? już teraz się nie dziwie czemu stracili punkty w Jarocinie...
Zero pomysłu na grę..
od początku:
Bramkarz Bińkowski - chyba za dużo się na oglądał ligi mistrzów albo innych ważnych spotkan, caly mecz spokojnie sobie stał na 12-15 metrze... i został odrazu na początku meczu skarany... bramka 100% jego wina, gdyby stal na lini, pilke na pewno udaloby mu sie przerzucic nad bramka...
Obrona - jaka obrona... zero pomysłu, zgrania, zagrywane sobie mocne pilki, albo górą grane... Skrzypek... nie nie, juz dziekujemy, czas Paweł korki odstawić,
Pomoc - jaka pomoc.... Parzy zero pomyslu na jakas gre, nic nie grali w pomocy, jedyny Chifon chyba najstarszy na boisku najwiecej zapierdałał!!!!
Atak - jaki atak, skoro nie ma dobrej obrony i pomocy, to dobrym samym atakiem nic nie zdziałamy, mimo wszystko i tak w ataku wielka lipa
Antybohatorwie: Sędziowie, Bińkowski, Skrzypek, PETASZ
Petasz jeden gol z wolnego z 5 kolejek temu, i dalej głowa w chmurach, do tego licznie pojawiajace sie informacje ze chlopak sobie wojuje mocno po nocnych klubach w Szczecinie...
Jedyny plus ten małolat co gral w drugiej polowie, na linii biegal od krytej - zapierniczał zdrowo, szybko rewelacja, sam nic nie zdziala
Było fajnie zaczyna sie kiepsko...
Sędzia wiadomo wypaczyl wynik spotkania w pewien sposob, ale przestanmy sie zaslaniac tym, jakby zdrowo zapierdalali i akcje robili z glowa to BY wygrali
chyba tyle...
eh...
ps. a piłkarze Rakowa niech przestana PAJACOWAĆ i zaczna grać... dla mnie skandal, w lidze NORMALNY SĘDZIA by ich odrazu wykartkował i by sie skonczylo, debilne zachowanie i gra na czas, non stop lezeli, na nosze niechcieli wchodzic, wiadomo czemu... bo za 40 sek wstana i beda grali dalej, a im +40 sek to duzo, niech poleza tak z x 20, to daje 800 sek czyli troszke ponad 13 minut mniej biegania...
ps2. i kurwa przestanmy myslec ze kluby tutaj ktore przyjezdzaja, polaza sie na murawie przy twierdzy SZCZECIN, trzeba zapierdalac i gryzc trawe... przed meczem wszystko wygrywamy w glowach, a po 90 minutach dostajmy zimny kubeł na łeb !
|
|
|
|
Odp: Występy Pogoni w II lidze. - 22/04/2009 21:31
Może czas przestać przed każdym meczem pisać jakim to nie jesteśmy faworytem i że gramy o lidera? Fart taki że inni punkty też potracili. Czy musiał ktoś wylać kolejny zimny kubeł nam na głowy,byśmy zauważyli że to już nie jest to co było jesienią? Mam lekkie obawy,Raków jest rozpędzony i chyba słusznie stawiany jest na jednego faworyta ligi. Jak tak dalej to będzie wyglądać to...aż sie boje kończyć zdanie.
|
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
|
|
|
Odp: Występy Pogoni w II lidze. - 22/04/2009 21:45
Co za żenujący mecz .
Większość zagrała słabo , więc nie ma co się nad tym rozwodzić . Jednak jest pewien wyzelowany gwiazdor , który chyba zabardzo poczuł ostatnio klimat szczecińskich baletów i mam nadzieję że ktoś następnym razem udzieli mu parę wychowawczych rad bo dzisiaj grał jak pizda...
Niestety , brak Kowala jest widoczny aż zabardzo . Ropiejko jeszcze nie jest na tyle doświadczony by decydować o losach spotkania zresztą z taką formą jak dzisiaj to nie wróżę mu kariery a Miki i Sieniaw są dopiero melodią przyszlości....
Skrzypek , obchodziłeś wspaniały jubileusz w Pogoni , chwała ci za to ale twój czas już powoli dobiega końca...
To tyle . W Toruniu mam nadzieję że zobaczę jak chłopaki gryzą trawę i zagrają z większą koncentracją . Całe szczęście czołówka nie odskoczyła ale za to mamy Raków pod nosem...
|
Ostatnio edytowany przez: BS, 22 kwietnia 2009, 21:51 [1 raz(y)]
|
|
|
|
Odp: Występy Pogoni w II lidze. - 22/04/2009 21:48
jest to pierwsza porażka od 4 października i szkoda, że to nastało u siebie....
tak btw. ja jakoś paradoksalnie nie jestem aż tak zły na tą porażkę... wolałbym aby z Nami awansował Raków niż np. Kluczbork
Wszyscy do Torunia i Bydgoszczy
Ps. jak Młyn i jak doping
|
Ostatnio edytowany przez: Ambasador, 22 kwietnia 2009, 22:02 [1 raz(y)]
|
Szczecin moim miastem, Pogoń moim życiem!
|
|
|
Odp: Występy Pogoni w II lidze. - 22/04/2009 21:49
Ludzie co to miało niby być?! Wszyscy sie podjarali po ostatnim meczu, jakies zajawki entuzjazm i co?! Gdzie wyście dziś byli i gdzie wasze gardła?! To przywilej stać na Młynie i dopingować Portowców!!! a część z was chyba o tym zapomniała. Jak sie wam nie podobało trzeba bylo wyjsc a nie stac i tak jak 1/3 sektora wpieprzać słonecznik. Takie pomruki jak dziś to dobre na pogrzeb są a nie na mecz i gówno ma do tego wynik czy ilośc ludzi bo tak było od początku. Liczy się jakość a nie ilość a nie było ani jednego ani drugiego.. Kryta i goście spiewali głoścniej, tak nie może być! I jeszcze jedno słowo do prowadzących doping..To z gniazda powinna iść energia i kop do śpiewania a tej agrasji przynajmniej na początku zabrakło.. Słabiutkie "śpiewamy to i to" "1,2,3..." no i niepotrzebnie popsuta przyśpiewka "Pogoń Szczecin gol..oooooooooo...." Później było już ok, ale wynik zrobił swoje i kompletnie nie istnieliśmy..
Wynik..? Przemilcze bo jestem zbyt wkurwiony...
Już myślałem że wszystko wraca do normy ale stoimy w tym samym miejscu gdzie dawniej.. WSTYD!!
|
Ostatnio edytowany przez: Castaway, 22 kwietnia 2009, 21:58 [1 raz(y)]
|
"Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!" - J. Piłsudski
|
|
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
-
|