W odniesieniu do dzisiejszego artykuły Gazety Wyborczej pt. „ Pijcie dużo, na flagę” , jako przedstawiciel Stowarzyszenia Portowcy pragnę odnieść się do wybranych fragmentów w/w artykułu. Po pierwsze, wszystko co zostało zapisane w umowie między SKPS a Bosmanem, jest umową handlową objętą tajemnica, a autor artykułu może co najwyżej odnieść się do regulaminu konkursu dostępnego na ulotkach oraz stronach internetowych, a nie umów . Po drugie autor pyta „dlaczego Bosman po prostu nie sprezentuje sektorówki tak jak zrobił to kilka lat temu?” Chciałbym zadać takie samo pytanie redakcji, dlaczego Gazeta Wyborcza po prostu nie sprezentuje sektórówki kibicom, którzy dziś można powiedzieć są głównymi „partnerami” Gazety Wyborczej w całej Polsce?

Oceniając zaangażowanie oraz ilość artykułów o kibicach w gazecie w całym kraju można śmiało wysnują taką tezę. Kolejna rzeczą o której pisze pan Maciejewski są opary alkoholu, które czuć na trybunach. Ja jako stały bywalec strefy 2, a dokładniej pisząc 12 sektora takich oparów nie czuje. Być może na trybunach- sektorze VIP, w miejscu gdzie zasiadają dziennikarze, redaktorzy, komentatorzy taki opar alkoholu czuć. Będąc często także gościem konferencji prasowych po meczu z udziałem trenerów nie raz można było dostrzec jak po zakończeniu, pana koledzy z redakcji pierwsi sięgali po puszki z piwem. A na koniec chciałem dodać, że niesmak pozostaje czytając artykuł dziennikarza, krytykujący akcje SKPS oraz Bosmana, który nieco ponad miesiąc temu w artykule pt. „Sto metrów do monopolki. Skąd taki przepis?” opisywał perypetie jednego ze sklepów monopolowych w Szczecinie, zastanawiając się dlaczego w naszym mieście jest przepis zezwalający sprzedaż alkoholu w odległości stu metrów np. od szkół czy kościołów. To pod pana artykułem zadano pytanie „Czy należy skrócić lub znieść minimalną odległość sklepów monopolowych od szkół, kościołów, obiektów sportowych?, dlaczego więc kibice nie mogą zbierać kapsli po piwie Bosman, a akcje nazywa Pan kontrowersyjną? Ja osobiście mam nadzieje, że również GW będzie kiedyś wspierać kluby sportowe, imprezy miejskie, kibiców na podobnym poziomie, jak czyni to Browar Bosman w naszym mieście.

Ja juz podbilem do jednej z czesto odwiedzej dawnej nie zapomnianej piwiarni w srodmiesciuWiarus podejzewam ze karton kapsli tygodniowo AKCJA KAPSEL!!!! ZBIERAMY BRACIA